x

Adam Chrząstowski: Wtopa

Kategoria: Lifestyle - blog    04.10.2019

Uffff, jak gorąco - temperatura na zewnątrz oscyluje wokół 300°C. Handel lodem i lodami to złoty strzał, a specjaliści od napraw urządzeń chłodniczych i klimatyzacji najbliższe wolne terminy mają w lutym.

Adam Chrząstowski. Foto: archiwum prywatne.
Adam Chrząstowski. Foto: archiwum prywatne.
W tak tropikalnych warunkach przeżywamy szczyt ruchu gastronomicznego. Bo jeszcze przed wakacjami trzeba zrobić piknik, bo czerwiec to najpiękniejszy miesiąc na ślub, a do tego jeszcze komunie i w ogóle armagedon. Prawo Murphy’ego obowiązuje po całości – jeśli coś ma szansę zepsuć się godzinę przed wydawką lub wyjazdem na catering, to właśnie się psuje. Najlepiej w piątek o 16.05, kiedy nasz zaprzyjaźniony mechanik od chłodnictwa właśnie odpalił grilla i walnął pierwsze z dziesięciu zaplanowanych na wieczór piwek. A my w menu mamy tatara, sashimi, galarety, lody i inne takie...
Kilka dni temu, przyglądając się procesowi nakładania przekąsek na 150 talerzy do rozpoczynającej się kolacji, widziałem, jak tatar zmieniał kolor niczym kameleon, a zioła wiotczały jak na przyspieszonym filmie. W tych samych okolicznościach przyrody obserwowałem, jak do sezonu przygotowywał się jeden z nadmorskich kurortów – widziałem metry sześcienne płyty paździerzowej obitej banerami reklamowymi różnych marek, a pod tym wyciągnięte z szopy lodówki i zamrażarki pamiętające jeszcze świetność ośrodków wypoczynkowych FWP. Bo przecież z dwumiesięcznego wysokiego sezonu trzeba wycisnąć, ile się da, przy minimalnej inwestycji.
Wszystko to zapala mi w głowie alarmową kontrolkę i o bezpieczeństwie w gastronomii myślę teraz trzy razy częściej niż zwykle. Jakby na potwierdzenie tych obaw zadzwonił do mnie znajomy organizator ekskluzywnych wycieczek do Skandynawii i opowiedział, jak to jego grupa zatruła się w restauracji. Jak nieprofesjonalnie ich potraktowano. Jak próbowano zrzucić winę na coś innego – alkohol, niestrawność lub grypę żołądkową. W tej sytuacji pokuszę się o kilka rad.
Konserwujcie urządzenia chłodnicze i klimatyzację na bieżąco. Trzeba regularnie sprawdzać i usuwać osad z parowników. Gdy różnica temperatur między tym, czego oczekujecie w swojej lodówce, a powietrzem na zewnątrz wynosi 30-400C, jest najczęściej za późno.
Warto co jakiś czas dezynfekować kostkarki. Piszę o tym, bo nie robi tego prawie nikt. Zdejmijcie kiedyś obudowę takiego urządzenia i zobaczcie, co tam się wyprawia. Przecież to jest surowa woda dodawana do napojów!
Przygotowując w styczniu ofertę na czerwcową imprezę, pamiętajcie o tym, że za pół roku ten śnieg za oknem już zniknie i może się okazać, że żurek, tatar, żeberka oraz auszpiki nie wytrzymają na bufetach kwadransa. Nawet jeśli sprawa menu jest już dawno uzgodniona i opłacona, warto zapytać organizatora, czy nie chciałby jednak dostosować menu do panującej latem pogody.
Mikroflora w cieplarnianych warunkach ma świetne możliwości rozwoju. Należy więc podwójnie dbać o higienę własną, pojemników, urządzeń i miejsc pracy. Nie można oszczędzać na bezpieczeństwie i zdrowiu, szczególnie naszych gości!
Mądrze i profesjonalnie zarządzajcie sytuacjami kryzysowymi. Nawet gdy jesteście pewni, że wasz produkt był w porządku, a goście mogli zjeść coś podejrzanego w innym miejscu lub nie zdają sobie sprawy, że podzielili się wzajemnie rotawirusem, to najważniejsze jest wrażenie, jakie wynieśli z waszej restauracji. Udowadnianie swojej niewinności zostawmy sanepidowi. Bo do kogoś, kto całą noc odgrywał hejnał do muszli klozetowej, nie trafią żadne tłumaczenia. Ma żal do całego świata, że został skrzywdzony i jedyne, co możecie zrobić, to przeprosić i spróbować zatrzeć złe wrażenie. Każdy popełnia błędy, ale głupcami są ci, którzy je powtarzają. Zaproście poszkodowanego gościa ponownie do waszej restauracji i zaoferujcie w ramach rekompensaty darmowy poczęstunek. Nie po to, aby mu cokolwiek refundować, ale aby nasze miejsce ponownie dobrze mu się kojarzyło.

Felieton ukazał się w „Food Service" 7-8/2019 nr 187.

Autor tekstu: Adam Chrząstowski
O AUTORZE
Adam Chrząstowski
Prezydent Bocuse d’Or Academy Poland, wyróżniony przez Akademię Gastronomiczną nagrodą Mistrz Mistrzów. Prowadzi działalność doradczą i szkoleniową w branży HoReCa (Adam Chrząstowski Consulting), pisze felietony dla magazynu „Food Service”, prowadzi programy kulinarne w Kuchni +.
Był szefem kuchni restauracji Ed Red w Krakowie i w Warszawie, wyróżnionych przez Slow Food Polska oraz przewodniki Michelin i „Gault & Millau”. Współtworzył krakowską restaurację Ancora. Doświadczenie zdobywał na wszystkich szczeblach zawodu kucharza w najlepszych restauracjach w kraju i za granicą. Absolwent filozofii, specjalność – etyka.

Zobacz także

Adam Chrząstowski: Poznań doceniony

W rodzimym światku gastronomicznym zapanowała ostatnio euforia. Ożył temat polskich restauracji w przewodniku Michelin.

Tomasz Źródłowski: Wino jest w porządku, ale... whisky jest szybsza

"Wine is fine, but whiskey’s quicker Suicide is slow with liqueur Take a bottle, drown your sorrows Then it floods away tomorrows" Ozzy Osbourne

Maciej Nowaczyk: W polskim winiarstwie najlepsze jeszcze przed nami

"The best is yet to come" - tytuł utworu Franka Sinatry chyba najlepiej oddaje prognozy dotyczące przyszłości branży winiarskiej w Polsce. Oby się spełniły!

Szef bez butów chodzi? Szef kuchni Przemysław Kaczmarek o tym, jak jadają kucharze

- Parafrazując znane przysłowie, chcę opisać zjawisko, które jest charakterystyczne dla naszej branży. Jak jadają szefowe i szefowie kuchni? Zazwyczaj szybko, na stojąco, nieregularnie i dość przypadkowo... - pisze Przemysław Kaczmarek, regionalny szef kuchni Unilever Food Solutions Polska.

Adam Chrząstowski: Małżeństwo z rozsądku

Jestem ciekaw, czy dobrze wam się kojarzy powyższy tytuł? Jedni powiedzą - jeśli związek, to tylko z miłości. Inni, że poważna decyzja podjęta na chłodno, bez emocji, lepiej rokuje, i to właśnie nazywamy rozsądkiem.

Agata Noszczyk: Nie próbuję być na sto procent "stąd"

Czwartek, wczesne popołudnie. Do restauracji wchodzi Pan Janusz, przywozi jak co tydzień ziemniaki,cebulę i buraki. Jego syn dźwiga worek marchewki, a w drugiej ręce niesie pęk porów. Przemarznięte, ale biorę.

Inne kategorie

Podcasty

Konsument, który żyje w poczuciu zagrożenia: jak z nim prowadzić dialog? [PODCAST]

Jak zmieniają się konsumenci i jak zmieniają się producenci? W jaki sposób obie te grupy odczuwają niepokoje i jak warto na nie reagować - opowiada Małgorzata Cebelińska, dyrektor handlu firmy Mlekpol.
wicej

Video

Ruch to zdrowie, ale pamiętaj o bezpieczeństwie
Zespół stresu pourazowego – jak zadbać o swoją przyszłość ?
Społeczna odpowiedzialność – myśl o innych
Techniki relaksacji – jak się zregenerować?
Obniżenie nastroju – zrób nowy plan
Lęk przed utratą pracy – jak sobie z nim poradzić?
Konflikty w rodzinie – jak do nich nie dopuścić?
Kontrola – jak jej nie stracić ?
więcej