x

Tomasz Źródłowski: "Niestety, poległem"

Kategoria: Lifestyle - blog    14.11.2019

Pamiętacie scenę przesłuchania z filmu "Kiler"? Grany przez Jerzego Stuhra zdesperowany komisarz Ryba wmawia w niej niewinnemu taksówkarzowi: "Nazywasz się Kiler i masz ksywę Kiler, i jesteś kiler, a jak mi powiesz, że to pomyłka, to..." . Dlaczego przywołuję ten obrazek i do czego zmierzam?

Tomasz Źródłowski.
Tomasz Źródłowski.
Otóż ta scena kojarzy mi się z rozmowami kwalifikacyjnymi w gastronomii. Znalezienie chętnego do pracy w naszej branży graniczy z cudem, trudno więc mówić o tym, by odbywały się w niej prawdziwe rozmowy kwalifikacyjne. Smutna prawda jest taka, że jeżeli naprzeciwko nas usiądzie ktoś, kto w ogóle przyszedł na spotkanie, nie spóźnił się, schludnie się prezentuje, ma jakąkolwiek dyspozycyjność i w dodatku chce pracować, to mimo braku doświadczenia dajemy takiej osobie szansę i „wspaniałomyślnie” zapraszamy ją na dzień próbny, sami siebie oszukując, że nadal jesteśmy panami sytuacji. Oczywiście generalizuję – wiem, że nie wszyscy tak postępują, ale obawiam się, że jednak większość tak.
Co się dzieje dalej? Nadchodzi dzień próby. Nowy pracownik z marszu wysyłany jest za bar, na salę, do kuchni. Bez szkolenia, bez materiałów, bez informacji. W scenariuszu idealnym towarzyszy mu ktoś bardziej doświadczony, w mniej idealnym – pracuje z kimś, kto teoretycznie powinien go wprowadzić w specyfikę lokalu, ale w praktyce nie ma czasu tego robić, bo jest zmuszony pracować za dwóch. Dlaczego? Bo osoba, która podczas dnia próbnego ma tacę w ręce pierwszy raz w życiu, została policzona jako normalny członek załogi na tejże zmianie. Co w tym czasie robi menedżer? Pewnie bardzo ważne rzeczy... Obstawiam przekładanie faktur z jednej sterty na drugą przy najładniejszym stoliku w restauracji, żeby było widać, jakie to ważne stanowisko. Oderwie się od niego w momencie, gdy ów młody człowiek zrezygnuje z posady, stwierdzając, że to zajęcie jednak nie jest dla niego.
I wtedy się zacznie narzekanie na pokolenie XYZ, które do niczego się nie nadaje, któremu nic się nie chce, które nic nie potrafi itd. No bo przecież my, doświadczeni pracownicy działu HR, w naszej gastrokorporacji wszystko zrobiliśmy dobrze, zgodnie z rewelacyjnymi procedurami, które wprowadzają ludzi w specyfikę naszego dopracowanego do ostatnich szczegółów gastronomicznego konceptu. W tym momencie przypomina mi się inna scena z „Kilera” – ta, w której grana przez Małgorzatę Kożuchowską dziennikarka przeprowadza wywiad z Jurkiem na temat jego pierwszego morderstwa na zlecenie. Kilka kosmetycznych zmian w dialogach i w ten sam sposób można zobrazować pierwszy dzień w gastronomii osoby, która jednak podjęła wyzwanie.
– Była piękna krakowska wiosna, przed barem stało dwunastu spragnionych Brytyjczyków, a za barem ja z moim wiernym szejkerem...
– I co, udało się?
– Niestety. Poległem.
W przypadku takiego scenariusza spodziewam się powtórki z rozrywki – narzekania na pokolenie XYZ, które niczego nie potrafi.
I tu rodzi się pytanie: czy wobec kryzysu zatrudnienia, który nie dotyczy tylko gastronomii, ale większości branż w naszym kraju (kolega szuka pomocy do warsztatu samochodowego od 3 miesięcy), ktokolwiek zastanowił się, co my robimy, żeby młodzież chciała u nas pracować? Prawdopodobnie na palcach jednej ręki można policzyć miejsca, w których dba się o personel. Nie wspomnę nawet o umowach i legalności zatrudnienia – powiem tylko, że w tej kwestii gastronomia jest wielką szarą strefą... Nie chcę, ale muszę nadmienić o patologii zmieniających się stawek, znikających premii, kar za Bóg wie co i generalnie oszukiwania ludzi w kwestiach finansowych. Nie przychodzi mi do głowy żadna inna branża, która niewykwalifikowanego, nowego, dopiero zdobywającego know-how pracownika rzucałaby na front swojego biznesu – do ludzi, od których zależy to, czy będzie on dalej funkcjonował, czyli do swoich gości.
Nie dziwi mnie, że młodzież unika pracy w takich warunkach. Według mnie świadczy to o jej dużej inteligencji.
PS Jeśli chcecie zobaczyć, jak to wszystko powinno działać, obejrzyjcie na Netfliksie dokument o otwarciu restauracji Eleven Madison Park w Nowym Jorku.

Autor: Tomasz Źródłowski

Felieton ukazał się w „Food Service" 9/2019 nr 188.

Autor tekstu: ( red. )

Zobacz także

Adam Chrząstowski: Poznań doceniony

W rodzimym światku gastronomicznym zapanowała ostatnio euforia. Ożył temat polskich restauracji w przewodniku Michelin.

Tomasz Źródłowski: Wino jest w porządku, ale... whisky jest szybsza

"Wine is fine, but whiskey’s quicker Suicide is slow with liqueur Take a bottle, drown your sorrows Then it floods away tomorrows" Ozzy Osbourne

Maciej Nowaczyk: W polskim winiarstwie najlepsze jeszcze przed nami

"The best is yet to come" - tytuł utworu Franka Sinatry chyba najlepiej oddaje prognozy dotyczące przyszłości branży winiarskiej w Polsce. Oby się spełniły!

Szef bez butów chodzi? Szef kuchni Przemysław Kaczmarek o tym, jak jadają kucharze

- Parafrazując znane przysłowie, chcę opisać zjawisko, które jest charakterystyczne dla naszej branży. Jak jadają szefowe i szefowie kuchni? Zazwyczaj szybko, na stojąco, nieregularnie i dość przypadkowo... - pisze Przemysław Kaczmarek, regionalny szef kuchni Unilever Food Solutions Polska.

Adam Chrząstowski: Małżeństwo z rozsądku

Jestem ciekaw, czy dobrze wam się kojarzy powyższy tytuł? Jedni powiedzą - jeśli związek, to tylko z miłości. Inni, że poważna decyzja podjęta na chłodno, bez emocji, lepiej rokuje, i to właśnie nazywamy rozsądkiem.

Agata Noszczyk: Nie próbuję być na sto procent "stąd"

Czwartek, wczesne popołudnie. Do restauracji wchodzi Pan Janusz, przywozi jak co tydzień ziemniaki,cebulę i buraki. Jego syn dźwiga worek marchewki, a w drugiej ręce niesie pęk porów. Przemarznięte, ale biorę.

Inne kategorie

Podcasty

Kryzys 2.0. Restauratorka Alicja Than o optymalizacji kosztów biznesu gastronomicznego [PODCAST]

W jaki sposób optymalizować koszty prowadzenia biznesu gastronomicznego w obliczu rosnącej inflacji oraz jak przetrwać na rynku, nie tracąc klientów i nie rezygnując z jakości - rozmawiamy o tym z Alicją Than, właścicielką lokali Izumi Sushi, Kago, Kiseki, Omakase, Matcha Bistro & Bar w Warszawie.
wicej

Video

Ruch to zdrowie, ale pamiętaj o bezpieczeństwie
Zespół stresu pourazowego – jak zadbać o swoją przyszłość ?
Społeczna odpowiedzialność – myśl o innych
Techniki relaksacji – jak się zregenerować?
Obniżenie nastroju – zrób nowy plan
Lęk przed utratą pracy – jak sobie z nim poradzić?
Konflikty w rodzinie – jak do nich nie dopuścić?
Kontrola – jak jej nie stracić ?
więcej