– Wiedzieliśmy, że takie koncepty funkcjonują za granicą, ale nie staraliśmy się nikogo naśladować. Pomysł dojrzewał tak jak nasze sery – tłumaczy Paweł Gaca, wiceprezes Spomleku. – Przygotowania trwały praktycznie tyle, ile dojrzewa nasz najdłużej dojrzewający ser: 26-miesięczny Bursztyn.
Remont i wnętrze
Przez większość tego czasu Spomlek po prostu czekał na lokal.
– Szczerze? Uparliśmy się na ulicę Nowy Świat w Warszawie. Intuicyjnie czujemy, że taki lokal ma największe szanse powodzenia właśnie w tym miejscu – wyznaje Gaca.
Do tego doszedł remont wymagający stałego kontaktu z miejskim wydziałem architektury i z konserwatorem zabytków. – Po drodze pojawiły się różne przeszkody klasyczne dla starej architektury, związane z wentylacją, kanalizacją, elektryką. To wszystko pochłonęło dużo czasu, niemniej jednak zależało nam na staranności wykonania i zachowaniu klimatu tego miejsca – opowiada Paweł Gaca.
W efekcie powstał lokal składający się z trzech sal inspirowanych kolorami i nazwami flagowych serów – to Bursztynowa, Szafirowa i Rubinowa (w sumie ponad 117 mkw.). Maksymalnie może w nich przebywać 29 osób, ajeśli doliczymy miejsca w ogródku będzie to 60. Wnętrza są eleganckie, ale jednocześnie przytulne. Klimat nadają sofy i żółte jak sery krzesła. Wrażenie robi stylizowany na XX-lecie międzywojenne bar, wykonany z metalowych elementów odwzorowujących oryginalną przedwojenną bramę kamienicy.
Serowe menu
Bistro oferuje potrawy z serami z dodatkami na słodko czy słono.
Główną przystawką są deski serowe. Deska Szafirowa to ser Szafir w trzech wersjach dojrzewania (6, 15 i 24 miesiące) z zestawem konfitur z czarnego bzu z jabłkiem i malinowej z migdałem. Druga deska – Bursztynowa – składa się z serów Bursztyn (6, 15, 24 miesiące) z selekcją miodów: akacjowym, spadziowym oraz gryczanym. Ostatnia deska to Skarby Serowara, na której serwowane są 15-miesięczny Bursztyn, 3-miesięczny Rubin i 15-miesięczny Szafir wraz z pastą z suszonych pomidorów, czekoladą śliwkową oraz sosem z czarnej porzeczki.
Wśród dań na ciepło do wyboru są m. in. zupa serowa z orzechami nerkowca, tarta z serem Rubin i warzywami czy bakłażan zapiekany z mięsem i warzywami oraz 15-miesięcznym Bursztynem. Nie brakuje także deserów – to np. tiramisu w Rubinem, beza z 15-miesięcznym Bursztynem i wiśniami czy kajmak z serem.
Bistro Bursztynowa ma w ofercie również wina. – Dobór wina do sera to nasza specjalność – zapewnia Paweł Gaca.
W sklepie sprzedawane są wyłącznie sery Spomleku. – Postawiliśmy na dosyć nowatorskie rozwiązanie, gdyż oferujemy ser z konkretną datą warzenia. Można więc kupić np. Bursztyn z datą warzenia z grudnia 2018 r. lub z września 2018 r. – zwraca uwagę Paweł Gaca.
Autorka tekstu Katarzyna Pierzchała jest dziennikarką portalu handelextra.pl.