- A do podjęcia wyzwań potrzebnych do przetrwania w niestabilnej sytuacji, także gastronomicznej, niezbędna jest nowa wiedza i nowe rozwiązania - mówi Tejera.
Chodzi m.in. o wyposażanie szkół w sprzęt wykorzystujący nowe technologie w gastronomii, np. w piece konwekcyjno-parowe, w urządzenia do gotowania sous vide, do szokowego schładzania gotowych potraw, do pakowania próżniowego.
- To właśnie nowe technologie oraz wyposażenie zapewniają, że przygotowana żywność zachowuje trwałość i świeżość oraz jest zdrowa i bezpieczna dla konsumentów w restauracjach, a owe nowości także doskonale sprawdzają się w cateringu - wyjaśnia Carlos Gonzalez Tejera .
Jego zdaniem, wsparcia wymagają także nauczyciele zawodu.
- Wciąż, niestety, muszą opierać się na podstawach programowych sprzed ponad 50 laty. A podręczniki, co prawda mają odświeżone ilustracje, ale prezentują wiedzę sprzed 40 lat. Nie należy więc się dziwić występującej niekiedy bojaźni nauczyciela np. w podejściu do pieca konwekcyjno-parowego, ponieważ często nie dysponuje on stosownym opisem technologii i praktyki zastosowania takiego sprzętu - opowiada szkoleniowiec.
Tejera akcentuje też kwestię dbałości o higienę i związane z tym bezpieczeństwo pracy.
- Uczulam nie tylko na procesy przechowywania i przetwarzania żywności, ale i na tak pozornie drobne problemy, jak potrzeba częstego zmieniania rękawiczek czy traktowania kitlów i fartuchów w sposób zbliżony do postępowania chirurgów - podkreśla Tejera.