Warto zauważyć, że wśród zamawianych gotowych posiłków dominują szybkie i niedrogie przekąski, z których można skorzystać na stacjach paliw czy w sklepach convenience. Ich popularność jest taka sama jak posiłków zamawianych w restauracjach.
Zwyczaje konsumentów różnicuje demografia – mężczyźni dwa razy częściej niż kobiety korzystają z posiłków na stacjach paliw. Z kolei sklepy convenience są najbardziej popularne wśród najmłodszej badanej grupy wiekowej (18-24). Z restauracji i barów z kolei najczęściej korzystają osoby w wieku 25-34 lata.
Widoczne są istotne zmiany w sposobie zamawiania jedzenia teraz w porównaniu z okresem, kiedy punkty gastronomiczne były jeszcze zamknięte i serwowały tylko jedzenie na wynos, a podróże były ograniczone. O ile w kwietniu tego roku tylko 22% respondentów zamawiało jedzenie na wynos bezpośrednio przychodząc do restauracji, o tyle teraz takie osoby stanowią 55%. Wcześniej dominującym sposobem składania zamówień było zamawianie przez internet, natomiast obecnie jego znaczenie w tym obszarze zmalało.
25% respondentów przyznaje, że w ciągu ostatniego tygodnia spożywała gotowy posiłek na miejscu, czyli w barze, restauracji czy cukierni. Najpopularniejszym miejscem wśród nich są restauracje typu fast-food. Warto podkreślić, że bary i food-trucki oraz restauracje typu fast food częściej odwiedzają mężczyźni niż kobiety.
– Jest oczywiste, że zniesienie ograniczeń spowodowało wzrost popytu na gotowe posiłki. Jednocześnie można przypuszczać, że część osób, która w większym stopniu korzystała z takiej opcji podczas pandemii, nie zrezygnuje z niej. Wiele osób polubiło gotowe jedzenie z dowozem czy odbiorem osobistym, gdyż z jednej strony pozwala im to na oszczędność czasu – nie ma konieczności wychodzenia z domu, z drugiej zaś na oszczędność finansową w porównaniu z wyjściem do restauracji, gdzie dużą część rachunku stanowią na przykład napoje. Oczywiście powstaje pytanie, na ile odsetek osób, które kupują gotowe posiłki z dowozem będzie wyższy po pandemii niż przed pandemią. To jest jedna z niewiadomych, dlatego warto to zjawisko obserwować – komentuje dr Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia.
Badania zostały zrealizowane przez ARC Rynek i Opinia metodą CAWI w dniach 21-28 kwietnia oraz 10-17 czerwca 2021.