- Restauracja Roberta Lewandowskiego - NINE'S Restaurant & Sports Bar. Zdjęcie: materiały prasowe
Najpierw, z początkiem 2021 roku do sklepów w całej polsce trafiło piwo BUH, a następnie latem premierę miała wódka WyBUHowa – prawdopodobnie pierwszy polski trunek wysłany celowo w kosmos. Niewielka ilość butelek w lipcu przekroczyła granicę stratosfery, by bezpiecznie wrócić na Ziemię, gdzie królowały przyziemne tematy, jak pandemia oraz lockdown gastronomii.
Robert Lewandowski otwiera lokal w Warszawie…
Głośne premiery potrafiły w tym roku wielokrotnie i skutecznie odciągnąć nas od szarej pandemicznej rzeczywistości. Największe zainteresowanie, przynajmniej wedle liczby wyświetleń w naszym serwisie, wzbudziło otwarcie restauracji, której współwłaścicielem jest Robert Lewandowski – NINE'S Restaurant & Sports Bar.
O kartę dań i napojów w tym miejscu zadbał Tadeusz Müller, syn restauratorki Magdy Gessler, który ma na swym koncie stworzenie takich popularnych gastronomicznych konceptów jak ORZO, Munja czy Cava. Müller był odpowiedzialny nie tylko za menu, ale także za pomoc w stworzeniu charakteru i atmosfery miejsca, specyfikę oferty barowej oraz za wybór szefa kuchni.
- Zdjęcie: Janusz Palikot i Mirosław Hermaszewski na konferencji promującej wódkę WyBUHową
…a Wojewódzki w Gdyni
Niewiele mniejszym zainteresowaniem cieszyły się poczynania Kuby Wojewódzkiego, który zrezygnował z firmowania swoim nazwiskiem restauracji Niewinni Czarodzieje w Warszawie i Wrocławiu. Rozstał się także z dotychczasowym biznesowym wspólnikiem. Otworzył natomiast kolejny lokal pod szyldem… Niewinni czarodzieje 3.0.
– To nasz pomysł na street food w bardziej restauracyjnym wydaniu. Inspirujemy się kuchnią z całego świata. Obecnie wyczuwalny jest w menu sznyt azjatycki, ale nie będziemy ograniczać się tylko do tego – deklarował w rozmowie z Ouichef.pl Dawid Kwidziński, współwłaściciel Niewinnych Czarodziei 3.0, który rozpoczął współpracę z Wojewódzkim po tym, jak dziennikarz rozstał się z poprzednim partnerem biznesowym.
Końcówka roku przyniosła także informacje o otwarciu nowej restauracji Andrea Camastry. Nuta, bo taką nazwę nosi, zadomowi się w dawnym Atelier Amaro.
Te otwarcia śledziliśmy z uwagą
Oczywiście, gastronomia to nie tylko nazwiska z pierwszych stron gazet. W mijającym roku swoje drzwi dla gości otworzył warszawski Smashny. Od kwietnia serwuje on smash burgery, w których wołowina jest celowo rozbijana (ang. smash), by utworzyć cienki plaster mięsa. Ta z pozoru mało istotna nowinka okazała się ósmym najchętniej czytanym newsem w mijającym roku, wyprzedzając popularnością między innymi informacje o debiucie „retro-futurystycznego” Paloma Inn w Warszawie, czy news o otwarciu The Trust, nowego koktajlbaru Tomasza Źródłowskiego i Szymona Cieśli oraz start Chicken Sando Shop, kurczakowego konceptu twórców Mąki i Wody.
Przyćmiła także, choć tylko nieznacznie, informacje o otwarciu restauracji Niwa, położonej na farmie Kwaśne Jabłko. Ta informacja również znalazła się w czołówce najchętniej czytanych.
Prohibicja made in Poland
Od tematu pandemii nie dało się oczywiście w 2021 roku uciec. Przez ostatnie 12 miesięcy rozmawialiśmy z wieloma restauratorami, szefami kuchni i właścicielami biznesów, które ucierpiały najmocniej w trakcie tej pandemii. Pisaliśmy o tym, jak polska gastronomia stopniowo schodzi do podziemia w związku z przedłużającym się w nieskończoność lockdownem i razem z wami obserwowaliśmy stopniowy odpływ z branży HoReCa kolejnych pracowników.
– Wkrótce będzie jak za czasów prohibicji: pozamykane lokale, zaklejone szyby i po kryjomu wpuszczanie gości. Restauracje będą oficjalnie zamknięte, ale życie będzie się w nich dalej toczyło – taki czarny scenariusz nakreślił w zimie Ernest Jagodziński, właściciel restauracji Autentyk w Poznaniu. Jak miało się wkrótce okazać, było to niezwykle trafne przewidywanie.
W marcu szczegółowo opisywaliśmy walkę restauratorów o przetrwanie. Po miesiącach funkcjonowania w oparciu o dostawy, wiele lokali zdecydowało się na obsługę gości za zamkniętymi drzwiami.
– Ja ich nie oceniam, nie mówię „robicie źle". Tu chodzi o to, by zapewnić stabilność finansową, by mieć pieniądze na prąd, pensje, dostawy. Wystarczyłoby, żeby rząd nie traktował gastronomii tak, jakby ludzie jedząc w restauracjach pluli wirusem na cztery strony świata i siebie wzajemnie - tłumaczył wtedy Paweł Trzciński, który wraz z żoną jest właścicielem warszawskiej kawiarni Nancy Lee. On na otwarcie lokalu się nie zdecydował, ale nie każdy restaurator miał równie wiele szczęścia. Szybko okazało się również, że lockdown to nie jedyny problem, z jakim zmierzyć się musi branża restauracyjna.
Bezpowrotna strata
Gdy trwający od października 2020 roku lockdown gastronomii został zniesiony z końcem maja, restauratorzy stanęli przed problemem braków kadrowych.
– Osobiście sądzę, że polska gastronomia bezpowrotnie straciła wielu świetnych fachowców. Oni już nie wrócą do zawodu. Prężnie rozwijająca się branża gastronomiczna, teraz bardzo powoli będzie powracać do normalności, jeśli w ogóle można mówić o normalności, bo wydaje mi się, że gastronomia już nigdy nie będzie taka sama jak przed pandemią – przewidywał jeszcze w lutym tego roku Janusz Gancarczyk, szef kuchni restauracji Lemon w Gródku nad Dunajcem w jednej z najczęściej czytanych rozmów na Ouichef.pl.
Na szczęście, 2021 nie był rokiem jedynie smutnych wiadomości i restauracyjnych premier.
Wśród najchętniej czytanych materiałów w tym roku nie zabrakło, na przykład wywiadów z bohaterami kolejnych numerów "Food Service’u". O swoim nowym projekcie Forgotten Fields Farm opowiedział nam Wojciech Modest Amaro, Przemysław Klima zdradził, jak wygląda jego życie rok po otrzymaniu gwiazdki Michelin, a ekipa Dziurki od Klucza opowiedziała o 9 latach doświadczeń w prowadzeniu restauracji.
W momencie, gdy piszemy to podsumowanie, do końca roku pozostało mniej niż dwa tygodnie. Czym jeszcze zaskoczy nas 2021? Nie wiem. Pewne jest jednak to, że to dla was opiszemy.
