1. Komunikacja w social mediach
Atmosfera na Facebooku i Instagramie jest napięta. W zasadzie większość dużych twórców zaangażowało swoje zasięgi do promowania zbiórek, pomocy, udostępniania rzetelnych (lub mniej, uwaga na dezinformację) wiadomości z Ukrainy i świata. Musisz zdać sobie sprawę, że cokolwiek opublikujesz, będzie się teraz wyświetlać wśród informacji o wojnie. Nie unikniesz tego.
Do Ciebie należy wybór, czy chcesz publikować treści niezwiązane z tym tematem, czy zaprzestać komunikację. Duże marki (np. Coca-Cola Polska czy konta mamsmakanamaka polskiego McDonald's) od kilku dni milczą. KFC opublikowało post na Instagramie o swoich burgerach, ale wśród komentarzy widać głównie ukraińskie flagi i słowa wsparcia dla naszych sąsiadów. Z drugiej strony, trudno będzie mniejszym firmom pomagać komukolwiek, jeśli odetną swoje biznesy od napływu klientów.
Jak to ugryźć? Co publikować w social media? Śmiało możesz mówić o swojej ofercie, historii, inspiracjach np. do menu wiosennego czy daniach z karty. Pokazuj, co można u ciebie kupić, jak zamówić z dowozem czy wynosy. Nie musisz milczeć, jeśli nie chcesz. Jedyne, co mogę ci poradzić, to wstrzymanie się od publikowania treści nakłaniających do dobrej zabawy. To trochę tak, jak w trakcie żałoby narodowej – byłoby teraz nie na miejscu publikowanie wideo czy zdjęć ludzi, który się hucznie bawią, pokazywanie filmików z imprez czy koncertów, na których atmosfera jest mocno zabawowa, imprezowa, beztroska.
2. Czy odwoływać zaplanowane eventy?
Na pewno nie odwołuj rezerwacji grupowych twoich gości czy nawet cyklicznych wydarzeń kulinarnych, które mieliście zaplanowane. Możesz wciąż informować o promocjach w lokalu lub planach na Dzień Kobiet, ale w stonowany sposób.
2. Reklamy w social media
Czy wyłączyć reklamy na Facebooku i Instagramie? Radziłabym ci poczekać kilka dni, sprawdzić ich wyniki i zasięgi. Jeśli zobaczysz, że koszt za 1000 wyświetleń czy reakcji znacząco wzrósł, możesz kampanie wyłączyć.
Pamiętaj, by dostosować komunikaty – proponuję, byś nie reklamował/a teraz suto zakrapianych imprez czy szalonej nocy z muzyką i śpiewem (np. z okazji Dnia Kobiet). Reklamy także powinny być wyważone.
3. Gesty wsparcia i pomoc uchodźcom
Jeśli ty i twój zespół czujecie taką potrzebę, możecie przyłączyć się do gestów wsparcia dla Ukrainy i bojkotu produktów rosyjskich. Warszawski Der Elefant, wzorem amerykańskich restauracji, ogłosił, że wycofuje ze sprzedaży rosyjską wódkę. Inne restauracje postanowiły przekazać część dochodu z pierwszego dnia, weekendu, czy sprzedaży konkretnego produktu na organizacje pozarządowe. Inne publikują informacje o zbiórkach lub sami zawożą produkty potrzebującym. Każdy gest jest piękny. Każdy gest się liczy.
Ale jeśli ty nie czujesz się emocjonalnie na siłach albo nie czujesz, że jest to dobre miejsce czy moment na takie publikacje na kanałach twojego lokalu, absolutnie nie rób tego „bo tak trzeba". Tego typu akcje nie mają na celu przysporzyć ci gości, więc o ile nie wypływa to z twojej chęci, nie powinieneś się do tego zmuszać. To też jest ok!
4. Odskocznia od złych wieści
Nasze treści konkurują teraz o atencję wśród okropnych obrazków z frontu i granicy. Nie wygrasz z tym żadnym najpiękniejszym zdjęciem dania czy deseru. ALE pamiętajmy, że wiele osób mimo wszystko szuka w social media odskoczni od lęku i złych wieści. Twoje kanały, twój lokal może być miejscem, gdzie po prostu będzie widać, że życie toczy się w miarę normalnie. Nie udajemy, że nic się nie dzieje, ale możemy dać ludziom po prostu wytchnienie od samych złych wieści.
Jeśli nie wiesz, co publikować, także w tym trudnym okresie, w swoich mediach społecznościowych, w każdym momencie możesz dołączyć do Pomysłownika Fiki – to ponad 90 pomysłów na Facebooka, Instagram i Instastories dla restauracji co miesiąc w Twojej skrzynce mailowej.
Autorka tekstu: Marta Paplaczyk