– Przygotowanie i wdrożenie tego projektu zajęło kilka miesięcy. Wizja, scenariusz, aktorzy, rekwizyty – wszystko powstało z dbałością o najdrobniejsze szczegóły – mówi Ewelina Kaźmierczak, specjalista ds. projektów firmy Wyjątkowy Prezent.
Zrodzona na Litwie
Pomysł na absurdalną kolację pojawił się na Litwie, gdzie uznano, że wieczór w restauracji, podczas którego nic nie idzie zgodnie z planem, to wdzięczny temat do żartów i zabawy nie tylko dla gości kolacji, ale także dla aktorów wcielających się w obsługę. Shitty Dinner stała się – obok Kolacji w Ciemności – jedną z najpopularniejszych tematycznych kolacji na Litwie oraz w Łotwie. Teraz można w niej uczestniczyć również w Polsce.
– Pracę nad Shitty Dinner w Polsce rozpoczęliśmy w czerwcu 2021 roku. Udało się nam znaleźć idealną restaurację serwującą pyszne jedzenie i z odpowiednim układem sali. Później rozpoczęły się prace nad scenariuszem oraz szukanie aktorów, czyli najważniejsza część projektu. Łącznie przeprowadziliśmy 6 castingów, w których wzięło udział kilkudziesięciu kandydatów. Jestem przekonana, że wybraliśmy spośród nich najlepszych, którzy sprostają wyzwaniu i będą zabawiać gości do łez – opowiada Ewelina Kaźmierczak
Połączenie komediowej improwizacji i jedzenia okazało się sukcesem. Z kolacji na Litwie, Łotwie, w Estonii i Finlandii skorzystało już ponad 6000 osób. Pomimo pandemii zainteresowanie kolacją wciąż rośnie. – Dzieje się tak, ponieważ jest to okazja na przeżycie fajnego wieczoru, z której mogą korzystać osoby w różnym wieku – mówi Marcin Rumiński, kierownik działu produktu i marki własnej Wyjątkowego Prezentu.
Osoby dramatu
Goście kolacji znajdą się w samym centrum komediowego spektaklu, który będzie dział się na żywo, tuż przed ich oczami. Za udany wieczór odpowiadać będą: szef kuchni Tomir, kelnerka Dżesika oraz kelner Maciuś.
Szef kuchni Shitty Dinner, Tomir, jest mocno podenerwowanym człowiekiem. Ma żal do całego świata, że przez kontuzję nadgarstka nie wziął udziału w popularnym programie kulinarnym i przez to nie zrobił wspaniałej kariery. Czasem krzyczy i „wspomaga" się trunkami, ale jedzenie przeważnie robi doskonałe.
Kelnerka Dżesika przypomina nieco krokodyla. Ma małe rączki do pracy, ale ogromną buzię do zabawiania gości rozmową, plotkowania i starania się o lepszą przyszłość… dla siebie. Co niby obchodzą ją inni ludzie?
Kelner Maciuś ma serce ze złota i zawsze stara się być perfekcjonistą. Jednak rzadka choroba „gapowactwo złośliwe" skutecznie uniemożliwia mu bycie dobrym kelnerem. Z powodu braku lepszych propozycji wylądował w Shitty Dinner. Startował w wielu konkursach muzycznych. Bez powodzenia.
Nieprzypadkowa lokalizacja
Shitty Dinner odbywa się w łódzkiej restauracji Ukryte Rzeki specjalizującej się w kuchni fusion. Na dwie godziny spektaklu zmieni się ona w miejsce, które ma „nóż na gardle" i walczy o przetrwanie. Szef kuchni oraz jego zespół, by restauracja nie splajtowała, zrobią wszystko... źle.
Tylko jedna rzecz wyjdzie świetnie – trzydaniowa kolacja z kieliszkiem wina będzie najbardziej udaną rzeczą podczas tego wieczoru. W cenę kolacji są również wliczone napoje, a kolacja występuje w trzech wariantach: mięsnym, wegetariańskim bądź rybnym.