- Wieczorem Cafe Podrygi przeobraża się w wine bar z ofertą tapasów i alkoholi. Zdjęcie: materiały prasowe
– W ciągu dnia, w godzinach pracy muzeum, jest to kawiarnia dostępna nie tylko dla gości muzealnych. Od 10 rano można wpaść na herbatę kawę, coś zimnego do picia, ciastko. Mniej więcej po godzinie 18 następuje przemiana: włączamy głośniejszą muzykę, w piątki i soboty grają dj-e na żywo, uruchamiamy bar, wydawane są tapasy i przekąski – mówi Tomasz Czudowski, współwłaściciel lokalu.
Na kawę albo cavę
Cafe Podrygi serwuje kawę segmentu speciality oraz słodycze z cukierni Kukułka. Ofertę wieczorną uzupełnia menu przekąskowe, w którym znajdziemy m.in. ciabattę z burratą, relish pomidorowy, pasztet ze słonecznika i bakłażana, rillettes z kaczki z karmelizowaną cebulą czy wybór serów i wędlin.
– Pracujemy nad rozwojem menu, by było jeszcze ciekawsze. W piątki na przykład podajemy ostrygi i krewetki. Pewnie niedługo uruchomimy także niedziele brunche, oferta gastronomiczna będzie się rozwijać. Jeśli chodzi o alkohol, to mamy około 50 różnych win, zarówno tych tradycyjnych, jak i bardziej nowoczesnych, które nazywamy “new school”, biodynamicznych, win z tak zwanym skin contact – tłumaczy Tomasz Czudowski. Oprócz wina na butelki i kieliszki w karcie jest też wybór autorskich koktajli, wybrane alkohole mocne oraz lokalne piwo piaseczyńskie.
Przyszedł z gotową nazwą
Współudziałowcem Cafe Podrygi jest aktor Maciej Musiał, znany między innymi z serialu "1983" oraz "Rodzinka.pl". Jak tłumaczy Tomasz Czudowski, aktor nie ogranicza się jedynie do bycia “twarzą” warszawskiego lokalu.
– Maciej przyszedł do nas i powiedział, że bardzo chciałby zrobić coś w tym miejscu. Był bardzo otwarty na współpracę, więc się porozumieliśmy. Stał się twarzą tego miejsca z uwagi na to, że jest osobą znaną, ale na co dzień jest on także mocno zaangażowany w nasz projekt. Nazwa Cafe Podrygi była jego pomysłem, także przyszedł do nas już z gotową nazwą – wyjaśnia współwłaściciel Podrygów.