- Pierogarnia Stary Młyn we Wrocławiu mieści się w wyjątkowej Kamienicy Pod Złotą Koroną, której historia sięga XV wieku. Zdjęcie: materiały prasowe
Co nowego w karcie?
W nowej lokalizacji na gości czeka kilka wyjątkowych pozycji w menu, które dostępne są tylko we Wrocławiu. W karcie znajdziemy oczywiście sztandarowe danie Starego Młyna – piecuchy, ale także wiele potraw czerpiących z dolnośląskiej tradycji kulinarnej.
– W Starym Młynie łączymy tradycję z nowoczesnością, dodatkowo stawiamy na lokalną kuchnię z danego regionu. Dlatego tylko w naszej wrocławskiej karcie znaleźć można: żurek śląski ze swojską kiełbasą własnego wyrobu, jajem i kopcem ziemniorów szturanych ze skwarami, bigos wrocławski z czerwonej kapusty, z mięsem wieprzowym, boczkiem, kiełbasą, suszonymi śliwkami i grzybami, a także kluski śląskie „wrocławskie” nadziewane kawałkami chleba – mówi Marcin Latarski, szef kuchni w Pierogarni Stary Młyn.
W Pierogarni nie mogło zabraknąć oczywiście pierogów.
– Oprócz standardowych, dobrze znanych farszów – tradycyjnych, słodkich, wegetariańskich i wegańskich – we Wrocławiu przygotowaliśmy pierogi "Śląskie niebo" z pieczonym mięsem wieprzowym, boczkiem i wędzoną śliwką oraz pierogi chrząstawskie z ziemniakami, regionalnym twarogiem i podsmażanym, wędzonym boczkiem – opowiada Latarski.
Lokalizacja z historią
Wrocławska Kamienica Pod Złotą Koroną, w której otwarto nową restaurację Starego Młyna, szczyci się wielowiekową historią. Źródła historyczne datują, że pierwsza kamienica stała w tym miejscu już w XV wieku. W XVI wieku kupiec z Kolonii Johan von Holtz kupił budynek i powierzył jego rozbudowę Vincenzio da Parmataro, architektowi pochodzącemu z północnej Italii. Kamienica przechodziła co jakiś czas architektoniczne modernizacje i zmiany, aż do 1904 roku, kiedy została rozebrana. Na jej miejscu wybudowano dom handlowy, według ówcześnie modnych wzorców berlińskich.
Niestety podczas drugiej wojny światowej budynek został niemal w całości zniszczony. Na przełomie lat 50. i 60. XX w. kamienica została odbudowana w kształcie nawiązującym do pierwotnej, renesansowej formy. Za nowy projekt odpowiadał Zbigniew Politkowski. Elewację budynku udekorowano ceramiczną złotą koroną (zaprojektowaną przez Ireną Lipską-Zworską), wyróżniającą obiekt spośród innych na wrocławskim rynku.
Dlaczego Wrocław?
– Wrocław to miasto, które z wielu powodów świetnie wpisuje się w koncept Pierogarni Stary Młyn. Pozytywnie nastawieni do życia mieszkańcy, uwielbiający dobrze zjeść. Bogata kultura kulinarna regionu Dolnego Śląska, z której warto czerpać inspirację. Tłumy turystów odwiedzających miasto, a także wyjątkowy wrocławski rynek. Mamy więc trzy najważniejsze filary: ludzi, kuchnię i historię. Wyraźnie dostrzegamy ten potencjał, dlatego naturalnym, kolejnym krokiem w rozwoju sieci jest kolejna lokalizacja właśnie we Wrocławiu – mówi Maciej Podlaszewski, właściciel sieci Pierogarni Stary Młyn.
Oprócz lokalu we Wrocławiu, restauracje Pierogarnia Stary Młyn działają także w Toruniu, Bydgoszczy, Gdańsku, Poznaniu, Łodzi i Kaliszu.