- Połączenie herbaty i mleka wzbudza różne emocje. Bawarkę albo się kocha, albo nienawidzi. Zdjęcie: materiały prasowe
Prosto z Paryża
Mleczno-herbaciany trunek powstał najprawdopodobniej w Paryżu, gdzie w XVII wieku pewien Włoch, a dokładniej Sycylijczyk, serwował swoim gościom słodki napój, który łączył w sobie smak mleka, herbaty i syropu z paproci niekropień, która to właśnie nadawała mu specyficzny smak.
Jak pić?
Bawarkę powinno się pić ciepłą i podobno najlepiej smakuje rano. Dla podkreślenia smaku do napoju można dodać cynamon, cukier puder albo żółtka jaj.
Sposobów jej podania jest naprawdę dużo. Francuzi serwują ją w formie deseru jako uzupełnienie do ciast i lodów, a jej konsystencja przypomina budyń.
Filiżanka dla zdrowia
Mleko, jako jeden z dwóch podstawowych składników bawarki, ma wiele zalet. Stanowi źródło witamin z grupy B, a przede wszystkim jest bogate w wapń – pierwiastek niezbędny w procesie wzrostu, biorący udział w budowie kości. Pijąc szklankę mleka, dostarczamy do organizmu ok. 8 gramów białka.
Badania naukowe dowodzą również, że mleko nie ma wpływu na polifenole występujące w liściach herbacianych. Są to związki organiczne wykazujące silne działania antyoksydacyjne, uszczelniające naczynia krwionośne i chroniące mięsień sercowy. Wszystko wskazuje więc na to, że bawarkę warto pić nie tylko ze względów smakowych, lecz także właściwości prozdrowotnych.
Bawarka – fakty i mity
Wokół bawarki narosło kilka mitów. Jednym z nich jest rzekome pobudzenie laktacji u kobiet w ciąży. Niestety, nie istnieją żadne badania naukowe mogące potwierdzić skuteczność „mlecznej herbaty”. Faktem jest natomiast to, że picie zielonej herbaty z dodatkiem mleka przyspiesza metabolizm. Warunkiem skuteczności bawarki w procesie odchudzania jest zbilansowana dieta.