x

Adam Chrząstowski: Święty Antoni

Kategoria: Lifestyle - blog    04.10.2022

Od dawna zbierałem się, aby napisać felieton o Anthonym Bourdainie, czy to przy okazji petycji mającej namówić Tony’ego z ekipą do realizacji programu w Polsce, czy premiery którejś z części książki "Kill Grill".

Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe
Zawsze coś powodowało zmianę planów. Temat wrócił, gdy w rocznicę śmierci szefa kuchni i podróżnika jedna ze stacji wyemitowała film „W drodze” opowiadający o jego życiu po wydaniu książki i rozpoczęciu kariery telewizyjnej. Nie oglądam telewizji, lecz na ten program polowałem. Kolejną inspiracją dla tego felietonu było polecenie publikacji „Na dnie w Paryżu i Londynie” Georga Orwella przez Juliusza Podolskiego. Anthony również polecał ją jako czarny obraz francuskiej gastronomii okresu międzywojennego. Uwielbiam Orwella, lecz nie wiedziałem o istnieniu tej publikacji. Pochłonąłem ją w jedną noc – mimo niewyspania, dziękuję, Julku!

Św. Antoni jest patronem rzeczy zagubionych i zaginionych, dzieci, podróżnych i górników. Taki był właśnie nasz bohater: podróżnik – i jak się na koniec okazało – mocno zagubiony człowiek. Nie był cukierkowy, do nikogo się nie przymilał, bywał szorstki oraz ekstremalny w relacjach i ocenach. Przy tym cechowała go ogromna, jak na szefa kuchni, empatia.

Anthony skandalizował i pokazywał kulisy kuchennego życia. Jednocześnie nie była to tania sensacja. Ekstremalne zajęcia, a do takich należy praca w gastronomii, implikują konieczność odreagowania i odbijają się na psychice. Stąd ostre balety, masa uzależnień i problemy rodzinne, które mogą spowodować postrzeganie pracowników gastronomii jako patologii. O ile rozliczne programy telewizyjne skandalizują rzeczywistość kulinarną, przedstawiając zaplecze restauracji w iście Orwellowskich barwach z lat 30. XX w., to Anthony tłumaczył i pokazywał trud naszego zawodu, generując zrozumienie i częsty podziw. Pokazywał hipokryzję gości i show-biznesu. Czerpał radość z normalnych relacji międzyludzkich, ukazując małe społeczności jako swoiste enklawy spokoju. W odróżnieniu od ciągłej gonitwy będącej domeną „wysokiej” gastronomii.

Nasz bohater jak każdy człowiek poszukiwał miłości, rodzinnego ciepła i stabilizacji. Jednocześnie nie potrafił długo usiedzieć na tyłku. Wydaje mi się, że warunki naszej pracy kształtują u nas potrzebę ciągłej pogoni za wrażeniami, poznawaniem nowego i doskonaleniem umiejętności, a do tego (być może to sobie wmawiamy) niezbędne są podróże.

Smuci mnie bardzo końcówka filmu „W drodze”. Pokazuje ona Tony’ego jako człowieka bardzo zagubionego, rozpaczliwie poszukującego wyjścia z zamotania, jednocześnie nieskorego do kompromisów i apodyktycznego w relacjach. To znowu wynika z naszego skrzywienia zawodowego. Nie znam się na tym, ale to chyba przejaw depresji, z którą się zmagał i która go w końcu zabiła.

Spuścizna, którą po sobie zostawił, jest świadectwem, że kulinaria łączą, a nie dzielą. Bourdain pokazał, że mogą być one drogą do zrozumienia i nabrania szacunku do drugiego człowieka – gościa, kolegi z pracy, produktu, środowiska, religii czy seksualności.

Autor tekstu: Adam Chrząstowski
O AUTORZE
Adam Chrząstowski
Prezydent Bocuse d’Or Academy Poland, wyróżniony przez Akademię Gastronomiczną nagrodą Mistrz Mistrzów. Prowadzi działalność doradczą i szkoleniową w branży HoReCa (Adam Chrząstowski Consulting), pisze felietony dla magazynu „Food Service”, prowadzi programy kulinarne w Kuchni +.
Był szefem kuchni restauracji Ed Red w Krakowie i w Warszawie, wyróżnionych przez Slow Food Polska oraz przewodniki Michelin i „Gault & Millau”. Współtworzył krakowską restaurację Ancora. Doświadczenie zdobywał na wszystkich szczeblach zawodu kucharza w najlepszych restauracjach w kraju i za granicą. Absolwent filozofii, specjalność – etyka.

Zobacz także

Adam Chrząstowski: Poznań doceniony

W rodzimym światku gastronomicznym zapanowała ostatnio euforia. Ożył temat polskich restauracji w przewodniku Michelin.

Tomasz Źródłowski: Wino jest w porządku, ale... whisky jest szybsza

"Wine is fine, but whiskey’s quicker Suicide is slow with liqueur Take a bottle, drown your sorrows Then it floods away tomorrows" Ozzy Osbourne

Maciej Nowaczyk: W polskim winiarstwie najlepsze jeszcze przed nami

"The best is yet to come" - tytuł utworu Franka Sinatry chyba najlepiej oddaje prognozy dotyczące przyszłości branży winiarskiej w Polsce. Oby się spełniły!

Szef bez butów chodzi? Szef kuchni Przemysław Kaczmarek o tym, jak jadają kucharze

- Parafrazując znane przysłowie, chcę opisać zjawisko, które jest charakterystyczne dla naszej branży. Jak jadają szefowe i szefowie kuchni? Zazwyczaj szybko, na stojąco, nieregularnie i dość przypadkowo... - pisze Przemysław Kaczmarek, regionalny szef kuchni Unilever Food Solutions Polska.

Adam Chrząstowski: Małżeństwo z rozsądku

Jestem ciekaw, czy dobrze wam się kojarzy powyższy tytuł? Jedni powiedzą - jeśli związek, to tylko z miłości. Inni, że poważna decyzja podjęta na chłodno, bez emocji, lepiej rokuje, i to właśnie nazywamy rozsądkiem.

Agata Noszczyk: Nie próbuję być na sto procent "stąd"

Czwartek, wczesne popołudnie. Do restauracji wchodzi Pan Janusz, przywozi jak co tydzień ziemniaki,cebulę i buraki. Jego syn dźwiga worek marchewki, a w drugiej ręce niesie pęk porów. Przemarznięte, ale biorę.

Inne kategorie

Podcasty

Nowe kierunki rozwoju i nowe kategorie roślinnych produktów [PODCAST]

Jak zmienia się rynek roślinnych zamienników produktów odzwierzęcych? Czego możemy się spodziewać na wegańskich talerzach w niedalekiej przyszłości? Rozmawiamy o tym z Katarzyną Sałatą, przedstawicielką kampanii RoślinnieJemy.
wicej

Video

Ruch to zdrowie, ale pamiętaj o bezpieczeństwie
Zespół stresu pourazowego – jak zadbać o swoją przyszłość ?
Społeczna odpowiedzialność – myśl o innych
Techniki relaksacji – jak się zregenerować?
Obniżenie nastroju – zrób nowy plan
Lęk przed utratą pracy – jak sobie z nim poradzić?
Konflikty w rodzinie – jak do nich nie dopuścić?
Kontrola – jak jej nie stracić ?
więcej