- Fot. materiały prasowe
Św. Antoni jest patronem rzeczy zagubionych i zaginionych, dzieci, podróżnych i górników. Taki był właśnie nasz bohater: podróżnik – i jak się na koniec okazało – mocno zagubiony człowiek. Nie był cukierkowy, do nikogo się nie przymilał, bywał szorstki oraz ekstremalny w relacjach i ocenach. Przy tym cechowała go ogromna, jak na szefa kuchni, empatia.
Anthony skandalizował i pokazywał kulisy kuchennego życia. Jednocześnie nie była to tania sensacja. Ekstremalne zajęcia, a do takich należy praca w gastronomii, implikują konieczność odreagowania i odbijają się na psychice. Stąd ostre balety, masa uzależnień i problemy rodzinne, które mogą spowodować postrzeganie pracowników gastronomii jako patologii. O ile rozliczne programy telewizyjne skandalizują rzeczywistość kulinarną, przedstawiając zaplecze restauracji w iście Orwellowskich barwach z lat 30. XX w., to Anthony tłumaczył i pokazywał trud naszego zawodu, generując zrozumienie i częsty podziw. Pokazywał hipokryzję gości i show-biznesu. Czerpał radość z normalnych relacji międzyludzkich, ukazując małe społeczności jako swoiste enklawy spokoju. W odróżnieniu od ciągłej gonitwy będącej domeną „wysokiej” gastronomii.
Nasz bohater jak każdy człowiek poszukiwał miłości, rodzinnego ciepła i stabilizacji. Jednocześnie nie potrafił długo usiedzieć na tyłku. Wydaje mi się, że warunki naszej pracy kształtują u nas potrzebę ciągłej pogoni za wrażeniami, poznawaniem nowego i doskonaleniem umiejętności, a do tego (być może to sobie wmawiamy) niezbędne są podróże.
Smuci mnie bardzo końcówka filmu „W drodze”. Pokazuje ona Tony’ego jako człowieka bardzo zagubionego, rozpaczliwie poszukującego wyjścia z zamotania, jednocześnie nieskorego do kompromisów i apodyktycznego w relacjach. To znowu wynika z naszego skrzywienia zawodowego. Nie znam się na tym, ale to chyba przejaw depresji, z którą się zmagał i która go w końcu zabiła.
Spuścizna, którą po sobie zostawił, jest świadectwem, że kulinaria łączą, a nie dzielą. Bourdain pokazał, że mogą być one drogą do zrozumienia i nabrania szacunku do drugiego człowieka – gościa, kolegi z pracy, produktu, środowiska, religii czy seksualności.