The White Bear Coffee to sieć kawiarni serwująca kawę z segmentu specialty. Jakie były jej początki i dlaczego wybór padł właśnie na kawę?
ŁUKASZ KALICIŃSKI, współwłaściciel sieci The White Bear Coffee: Nasza franczyza powstała w wyniku ewolucji marek – na początku była firma szkoleniowo-eventowa Mobilny Barista. Później za sprawą współpracy z twórcami największej sieci sushi barów w Polsce, KOKU Sushi, powstała pierwsza w Białymstoku palarnia kawy the White Bear. A skoro palarnia, to nasz wybór nie mógł być inny, jak segment specjalty, czyli kawy najwyższej jakości przeznaczone do parzenia metodami przelewowymi.
Później sprawy potoczyły się bardzo szybko, w lipcu 2019 r. otworzyliśmy pierwszą kawiarnię pod szyldem the White Bear Coffee, w lutym 2020 r. zadebiutował drugi lokal własny. Tworząc ten koncept, wiedzieliśmy, że chcemy zbudować sieć. Widzieliśmy ogromny potencjał, jaki niesie za sobą wejście na rynek ze świetnym produktem, oryginalnym wystrojem kawiarni i modelem biznesowym dopracowanym w każdym szczególe, skrojonym do potrzeb średniej wielkości miast.
Ile obecnie macie lokali? Czy w planach są kolejne otwarcia? Jeżeli tak to gdzie?
Obecnie działa pięć punktów własnych w stolicy Podlasia oraz cztery franczyzowe – w Warszawie, Ostrowie Wielkopolskim, Suwałkach i Giżycku. Wkrótce dołączy do nich Kraków oraz Lublin. Prowadzimy też kilka kolejnych zaawansowanych rozmów z przyszłymi franczyzobiorcami, którzy są na etapie poszukiwania odpowiedniej lokalizacji.
Jakie modele w ramach współpracy the White Bear Coffee oferuje, czym one się charakteryzują i na co ze strony sieci mogą liczyć franczyzobiorcy?
Podstawowym konceptem jest kawiarnia z miejscami dla gości. To designerskie lokale, pełne barw i dodatków, w których serwujemy kawy klasyczne, sezonowe menu, a także kanapki, ciasta, desery i lody. Od niedawna oferujemy także trzy inne modele współpracy, charakteryzujące się niższą kwotą inwestycji. To POINT, czyli punkt nastawiony na wynosy; OKNO – z kawą i lodami marki własnej oraz RIKSZA. Pierwszy z nich może działać całorocznie, dwa kolejne to punkty sezonowe.
Nasi franczyzobiorcy w ramach współpracy mają zagwarantowane wsparcie w znalezieniu lokalizacji, projekt lokalu, profesjonalne szkolenia z zarządzania kawiarnią oraz szkolenia baristyczne dla wszystkich pracowników. Do tego rekomendujemy im najlepszy sprzęt, bazę dostawców oraz oczywiście kawę z rzemieślniczej palarni. Mamy także własną aplikację mobilną, której ważnym elementem jest program lojalnościowy pozwalający podtrzymywać zainteresowanie naszych gości.
Kto jest waszym klientem i jaka jest oferta kawiarni? Co z jej menu cieszy się największą popularnością? Z czego sieć jest najbardziej dumna?
Możemy śmiało powiedzieć, że przyciągamy bardzo zróżnicowanych gości i każdy czuje się "u Miśka" jak u siebie. Od dzieci, przez młodzież licealną i studentów, po osoby pracujące i starsze. Według statystyk najsilniejszą grupę stanowią jednak osoby od 25 do 34 roku życia.
Nasza oferta opiera się na rzemieślniczej kawie – ciemniej palonej pod espresso oraz jasno palonej do metod przelewowych. Do tego cztery razy w roku wprowadzamy menu sezonowe, czyli propozycje oparte na składnikach, które o danej porze są dostępne, świeże i pożądane przez gości. Jesienią i zimą są to zatem herbaty rozgrzewające, lemoniady na gorąco, gorące czekolady i kawy z korzennymi przyprawami. Wiosną i latem stawiamy natomiast na orzeźwienie.
W każdej kawiarni można też spróbować rzemieślniczych lodów marki the White Bear Ice Cream, kanapek, deserów śniadaniowych i ciast. Do tego w ofercie mamy miody, zaparzacze, kremy orzechowe, kosmetyki kawowe, zestawy prezentowe. Jest w czym wybierać.
Na czym obecnie skupia się the White Bear Coffee i jak zamierza budować swoją przewagę konkurencyjną?
Jako sieć mocno skupiamy się na rozwoju i pozyskiwaniu nowych franczyzobiorców w różnych częściach Polski. Fakt, że nasze kawiarnie otwierają się nawet w trakcie kryzysu, pokazuje, że oferujemy bezpieczny, sprawdzony i dochodowy biznes. Naszą przewagą nad konkurencją są wysokiej jakości produkty, ale także atrakcyjne lokale i standardy obsługi. Do tego dochodzi sprawny marketing, budowanie społeczności w social mediach i strategia promocyjna skrojona na potrzeby każdego punktu.
Jakie są najważniejsze trendy jeżeli chodzi o kawę i czy są one uwzględniane w kawiarniach the White Bear Coffee?
Głównym trendem jest oczywiście rosnąca popularność kaw przelewowych. Do poziomu krajów skandynawskich jeszcze nam daleko, jednak już teraz obserwujemy, że świadomość, czym jest dobra kawa, rośnie wśród polskich konsumentów w szybkim tempie. Ale mimo że jasno palone ziarna będą coraz chętniej wybierane, to nic nie wskazuje na to, żeby pozycja esencjonalnego espresso była w jakikolwiek sposób zagrożona. Tutaj także ważna jest wiedza na temat tego, skąd pochodzą dane ziarna i w jaki sposób zostały wypalone. My edukujemy gości w tym zakresie i widzimy tego realne efekty.
Obecna sytuacja gospodarczo-ekonomiczna: rosnąca inflacja, podwyżki cen produktów, prądu oraz gazu nie napawa optymizmem. Konsumentów stać na mniej i na coraz mniej mogą sobie pozwolić. Czy w związku z tym wpłynie to na sprzedaż kawy i odwiedzalność w kawiarniach?
A do tego wszystkiego należy dodać rosnące ceny kawy – arabika jest przecież obecnie najdroższa od dekady. Czy dotykają nas skutki kryzysu? Jak na razie nie. Obroty sieci rosną, otwieramy nowe kawiarnie, kwoty, jakie zostawiają u nas klienci, nie spadły. To pokazuje, że konsumenci nie chcą rezygnować z dobrej kawy, a wizyta "u Miśka" to dla nich coś więcej niż realizacja potrzeby dostarczenia sobie kofeiny. To okazja do spotkania ze znajomymi, do rozmowy, pracy z laptopem czy nauki w otoczeniu innych ludzi. To element codzienności, z którego trudno zrezygnować.
Zbliża się koniec roku, a więc czas podsumowań. Jaki 2022 był dla the White Bear Coffee?
Rok 2022 upłynął nam pod znakiem sporych zmian. Po pierwsze otworzyliśmy aż pięć nowych kawiarni i podpisaliśmy kilka umów franczyzowych. Rozbudowaliśmy modele współpracy, dopracowaliśmy strategię marketingową, skupiliśmy się na szkoleniach i podnoszeniu standardów. Dodatkowo obroty w porównaniu do 2021 wzrosły o ponad 40%, co pokazało nam, że wyznaczony kierunek, jest słuszny.
Jakie sieć ma plany na najbliższe miesiące i czego sobie życzy w nowym roku?
W najbliższych miesiącach czekają nas kolejne otwarcia lokali – w Krakowie oraz Lublinie. Będzie to więc czas szkoleń i dopracowywania nowych kawiarni w każdym detalu. Dodatkowo chcemy postawić nacisk na promocję nowych konceptów franczyzowych i dotrzeć z ofertą do nieco innej grupy przedsiębiorców zainteresowanych inwestycją w Miśka. Czego sobie życzymy w nowym roku? Chyba jeszcze większej kreatywności w tworzeniu menu dla gości i nowego rekordu otwarć.