BURGER KING
Fastfoodowy Burger King chwali się dużą roślinną ofertą. W zielonym menu znajdziemy odpowiedniki najpopularniejszych kanapek tej sieci, takich jak Whopper, Chicken Royale czy tradycyjne hamburgery i cheeseburgery. Oprócz tego dostępne są wegańskie nuggetsy.Jednak mimo nazwy produkty te nie są całkowicie roślinne. Owszem, zamienniki mięsa nie zawierają produktów odzwierzęcych, ale podawane są z tradycyjnym serem i sosami.
Oprócz tego smażone są w tym samym tłuszczu co mięso. Cytując sieć restauracji: „Produkt w składzie jest roślinny. Ze względu jednak na sposób przygotowania może nie być odpowiedni dla wegan i wegetarian”. Burger King kieruje więc swoje zielone menu raczej do fleksitarian i osób ograniczających mięso, ale taka informacja powinna być jaśniej komunikowana, aby nie wprowadzać klientów w błąd.
Warto wspomnieć, że w Austrii istnieje Burger King z całkowicie roślinnym menu, w wielu krajach ich zielona oferta nie zawiera zaś produktów odzwierzęcych. Miejmy nadzieję, że to zapowiedź rozwoju oferty wege i nie ostatni raz usłyszymy o roślinnych opcjach w tej restauracji.
MAX PREMIUM BURGERS
W ofercie „Wege i Wegan’’ Max Premium Burgers odnajdziemy liczne roślinne opcje kanapek i dodatków. W tej sieci możemy spróbować burgerów z alternatywą dla wołowiny lub kurczaka. Dostępne są też roślinne nuggetsy i sałatka z wegańskim kotletem. Oprócz typowych sosów mamy do wyboru także bezjajeczny majonez lub sos buffalo. Jak widać, oferta jest ogromna i zawiera wiele dań. Dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie.
Warto wspomnieć, że każdy produkt jest dokładnie oznaczony, abyśmy byli pewni, że jest roślinny. W kwestii wizualnej i smakowej na wielu forach odzywają się klienci, którzy po odebraniu zamówienia upewniali się, czy burger nie był pomylony z tym mięsnym. To świadczy o tym, jak dobrze firma oddała smak znanych nam produktów.Restauracja zdecydowanie wyróżnia się ze swoim zielonym menu wśród konkurencji. Jest to świetny przykład dobrze wprowadzonej roślinnej oferty. Chociaż na roślinne napoje mleczne do kawy lub desery musimy tu poczekać.
NORTH FISH
Co znajdziemy w menu North Vege? Na ilość i różnorodność produktów nie możemy narzekać. W ofercie są: tortilla z klopsikami, roślinnym serem sałatkowym i majonezem, burger z boczniakiem, nuggetsy, panierowane boczniaki. Te dwa ostatnie dania oraz klopsiki są oferowane w zestawie z frytkami i bezjajecznym majonezem. Jednak aby zestaw był w pełni wegański, należy zrezygnować z sałatki colesław.
Oprócz tego można skorzystać z wielu dodatków ze stanowiska „nałóż, ile chcesz’’. W tym przypadku mamy zastrzeżenia do oznaczeń. Po pierwsze, ryby nie powinny być określane jako opcje wegetariańskie lub wegańskie. Wrap z łososiem nie jest wege. Najprawdopodobniej jest to pomyłka restauracji, bo inne potrawy rybne są opisane jako „dzika ryba’’.
Nie zmienia to faktu, że klienci są wprowadzani w błąd. Określenie wege w stosunku do wszystkich dań bezmięsnych już dziś nie wystarcza. Lokale często używają tego typu sformułowań w różnych kontekstach, np. w przypadku dań z rybą, bez mięsa lub roślinnych. Klient na diecie wegańskiej musi się domyślać, czy w danym produkcie znajdują się składniki odzwierzęce. Poprawne oznaczenie posiłku jest w naszych czasach kluczowe.
Mimo to oferta restauracji jest bardzo bogata! Wielkim plusem jest fakt, że sieć nie używa jedynie gotowych zamienników, ale stosuje także takie składniki jak boczniaki, warzywa lub surówki.
SUBWAY
Sieć Subway, wyróżniająca się największą liczbą lokali na świecie, może się pochwalić także bogatą ofertą roślinną. W jej menu znajdziemy kanapki veggie (z warzywami), spicy veggie (z kotletem wegańskim) oraz T.L.C. Teriyaki (z alternatywą kurczaka). Każdą z tych opcji możemy zamówić również w formie wrapa.
Dodatki wybieramy samodzielnie, korzystając z ogromnego wyboru warzyw. Oprócz podstawowych sosów w ofercie są także wegański sos czosnkowy, słodka cebulka i słodkie chili.
Na deser sieć proponowała do niedawna roślinne podwójnie czekoladowe ciastka, ale niestety zostały one usunięte z menu. Większość restauracji skupia się teraz na zamiennikach wytrawnych dań. Roślinne produkty komplementarne są rzadkie, a przecież równie potrzebne. Warto dodać, że tutaj także nie dostaniemy roślinnego mleka do kawy.
SALAD STORY
Marka Salad Story określa samą siebie jako „największą sieć zdrowych restauracji fastfoodowych w Polsce”. Ich misją jest zmienianie świata na lepsze poprzez dobre i zdrowe jedzenie. Menu zmienia się i bazuje na sezonowych składnikach. Zawsze znajdziemy w nim roślinne sałatki, zupy, wrapy i burgery. Istnieje także możliwość stworzenia własnej kompozycji wrapa, bowla lub sałatki.
To wszystko podawane jest w akompaniamencie szerokiego wyboru sosów. Ogromnym plusem jest odpowiednie oznaczanie wszystkich produktów i informacja na temat składu. Dzięki temu nie musimy się zastanawiać, czy danie jest roślinne.
Sieć ma także lokale pod nazwą WrapMe!, w których oprócz burgerów i wrapów zjemy także roślinnego kebaba z seitana. W menu znajdziemy też smoothie na bazie napoju sojowego i mleka kokosowego.
KOKU SUSHI
Koku Sushi, największa sieć sushi barów w Polsce, ma bogate roślinne menu. Są w nim roślinne rolki z warzywami, kimchi, awokado w tempurze lub mango. Restauracje oferują też zupę miso oraz vegan bowl z ryżem i tempeh.
Spośród przystawek możemy wybrać edamame, kimchi, spring rolls oraz pierożki dim sum lub gyoza. Dania mają w nazwie oznaczenia, tak aby klient był pewny, że są one roślinne.Dużym plusem jest fakt, że zielone menu nie ogranicza się do sushi i zawiera także produkty komplementarne. Poza tym potrawy nie bazują na zamiennikach mięsa, lecz są przygotowane z warzyw i owoców. Roślinna oferta tej sieci jest oryginalna i bogata.
Wiadomo, że od czegoś trzeba zacząć, a roślinne menu nie powstaje w jeden dzień. Wymaga to dużo pracy, a potknięcia po drodze są nieuniknione. Mimo to dostrzegamy lokale, które ten etap mają już za sobą i znalazły sposób na wprowadzenie dobrej zielonej oferty.
Roślinna rewolucja nadchodzi, ale jest to długi proces, a weganizowanie menu w dużych sieciach restauracyjnych jest jego ważnym etapem – dieta roślinna to już mainstream! Powtórzę to, co pisałam na samym początku: kilka lat temu nawet jeden roślinny burger wydawał się niemożliwy.
Autorka: Maja Krzysztofik, Chefs for change, Roślinne wyzwanie