- Wkrótce w Warszawie otwarcie nowego konceptu właścicielek restauracji Peaches Gastro Girls - śniadaniowni roślinnej Lychees. Fot. Michał Radwański
– To połączenie dwóch rzeczy, których na mapie wegańskiej warszawskiej gastronomii naszym zdaniem brakuje. Wydaje mi się, że w stolicy nadal jest przestrzeń dla śniadaniowni, a śniadania wegańskie to po prostu nisza do wypełnienia – mówi Monika Mazurek, współtwórczyni lokalu.
Posiłki serwowane mają być od godzin porannych aż do 14:00, a w ofercie nie znajdziemy sztandarowych dań kojarzonych ze śniadaniem. Nad menu nowego miejsca pracuje Klaudia Górak, która jest jednocześnie szefową kuchni w Peaches Gastro Girls.
– Mogę powiedzieć, czego na pewno nie będzie. Nie pojawią się u nas takie dobrze znane, typowe opcje jak tofucznica, czy chociażby angielskie śniadanie. Z pewnością będą to bardziej zaskakujące pozycje niż to co kojarzymy przeważnie z pierwszym posiłkiem dnia – podkreśla Klaudia Górak.
Drugim filarem menu Lychees będą kanapki w stylu deli sub. To popularne przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych sandwicze ze sporą ilością składników. We wnętrzu tradycyjnych deli subs znajdziemy przeważnie wędliny lub mięso, ser oraz warzywa. Do najpopularniejszych kanapek tego typu należą BLT (skrót od słów: bacon, lettuce, tomato - bekon, sałata, pomidor), turkey sandwich z indykiem czy słynna kanapka filadelfijska z mięsem i topionym serem. Kanapki Lychees, rzecz jasna, oferowane będą jedynie w wariancie roślinnym.
Peaches Gastro Girls, pierwszy lokal twórczyń Lychees, otworzył się w trakcie pandemii Covid-19, proponując swoim gościom roślinne dania kuchnia całego świata wzbogacone o nietypowe składniki, jak np. zielone curry z bakłażanem i ze śliwką renklodą, czy carbonara ze śmietanką z nerkowców, tempehem i nori. Smaki te szybko zaskarbiły sobie sympatię warszawiwaków oraz zapewniły miejscu popularność.
Klaudia Górak i Monika Mazurek liczą na powtórzenie sukcesu przez Lychees.
– Wiedząc, że utrzymamy jakość dobrze znaną z naszego pierwszego lokalu, liczymy na to, że będzie to miejsce cieszące się zainteresowaniem. W Peaches każdego dnia jest znacznie więcej chętnych do wizyty niż wolnych stolików – mówi Monika Mazurek. Lychees ma otworzyć się jeszcze w marcu.