x

Dobro&Dobro Cafe: ruszamy na podbój Europy i nie tylko

Kategoria: Twój biznes - oferta    24.03.2023

O początkach firmy, jej kolejnych konceptach, planach i gustach kawowych opowiadają Inna Yarova i Oleg Yarovyi, właściciele sieci Dobro&Dobro Cafe, Sushi:Sushi Cafe, Prosecco Oyster Bar.

Pochodzicie z Ukrainy. Dlaczego zdecydowaliście się otworzyć biznes właśnie w Polsce?
INNA YAROVA i OLEG YAROVYI, właściciele sieci Dobro&Dobro Cafe, Sushi:Sushi Cafe, Prosecco Oyster Bar: Historia naszego biznesu w Polsce rozpoczęła się dość nietypowo i bardzo spontanicznie. Inna otrzymała ofertę pracy w Warszawie i było to bodźcem, który spowodował, że w naszych głowach powstał pomysł o założeniu pierwszej własnej firmy. Mieszkając w Ukrainie, oboje rozwijaliśmy własne kariery w agencjach reklamowych, pracując na kierowniczych stanowiskach dla dużych marek tj. McDonald’s czy Pepsi. Byliśmy już małżeństwem, ale nie mieliśmy jeszcze dzieci, dlatego uznaliśmy, że to idealny moment, aby spełnić nasze wspólne marzenie. I tak właśnie podjęliśmy decyzję o otwarciu pierwszego naszego lokalu w Polsce. Potem wszystko działo się już bardzo szybko – jeszcze w Kijowie opracowaliśmy strategię marki oraz przygotowaliśmy materiały marketingowe, a po przyjeździe do Polski rozpoczęliśmy pracę nad naszym rodzinnym biznesem.

Jakie były początki Dobro&Dobro Cafe i skąd taka nazwa?
Nazwa naszej sieci nie powstała przypadkowo. Ponieważ oboje mieliśmy doświadczenie marketingowe, wiedzieliśmy, w jaki sposób buduje się oraz rozwija markę. Zdecydowaliśmy się na nazwę, która będzie miło kojarzyć się naszym klientom, a jednocześnie odzwierciedli wartość dodaną, jaką chcieliśmy im zaoferować – dobro, uśmiech i życzliwość. 

Pierwszą kawiarnię pod szyldem Dobro&Dobro Cafe otworzyliśmy na warszawskim Mokotowie w 2016 roku. Było to dla nas spore wyzwanie, ponieważ powierzchnia całego lokalu liczyła zaledwie 6 mkw. Organizacja tak małego metrażu okazała się trudniejsza, niż na początku zakładaliśmy, jednak finalnie przerodziła się w pierwszy krok do naszego polskiego kawowego sukcesu. Kawiarnia ze względu na swój nietypowy metraż bardzo szybko trafiła do Księgi Rekordów, a my rozpoczęliśmy pracę nad otwarciem kolejnych lokali.

Dzisiaj Dobro&Dobro Cafe to 16 kawiarni w pięciu miastach w Polsce? Gdzie zatem można spotkać wasze punkty i co one oferują? Czy wszystkie działają na zasadach franczyzy?
W Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Kaliszu, Poznaniu oraz czeskiej Pradze. Nie wszystkie jednak funkcjonują na zasadzie franczyzy – mamy sześć kawiarni własnych, które zlokalizowane są w stolicy. Goście mogą spróbować ponad 20 autorskich przepisów na kawy firmowe, które dostępne są jedynie w sieci Dobro&Dobro Cafe. Jednak oferta kawiarni jest znacznie bardziej rozbudowana – oferujemy śniadania, wypiekane na miejscu ciasta, koktajle, lemoniady i inne firmowe napoje, serwowane zarówno na ciepło, jak i na zimno. W większości placówek dostępny jest również alkohol, najczęściej pod postacią lekkich drinków lub wysokiej jakości wina.

Jest kawiarnia w czeskiej Pradze. Czy na celowniku Dobro&Dobro Cafe są kolejne europejskie kraje?
 Oczywiście, w niedalekiej przyszłości liczymy na otwarcie nowych zagranicznych lokali, a aktualnie prowadzimy rozmowy dotyczące poszerzenia naszego czeskiego portfolio. Na razie są to jednak wstępne rozmowy, dlatego informacje o szczegółach przekażemy już wkrótce.

Macie apetyt na dalsze destynacje. Zdradzacie, że trwają rozmowy nad inwestycjami za oceanem. Czy możecie uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć coś więcej na ten temat?
Tak, teraz poszukujemy inwestorów, z którymi moglibyśmy rozwijać naszą sieć na zasadzie pasywnej franczyzy. Pozwoliłaby nam ona na kompleksowe zarządzanie marką, wsparcie w zakresie sprzedaży, szkoleń i marketingu, ale jednocześnie ograniczyłaby koszty związane z otwarciem nowych lokali.

Czy gusta polskich konsumentów bardzo różnią się od ukraińskich lub czeskich smakoszy kawy?
Porównując polski i ukraiński rynek kawy, zdecydowanie widzimy wiele różnic w zachowaniach konsumentów. W Ukrainie można wyróżnić dwie główne grupy klientów. Pierwsza z nich to osoby, które bardzo uważnie dobierają rodzaj pitej kawy, są smakoszami, cenią sobie przede wszystkim bardzo wysoką jakość użytych ziaren, uwielbiają stuprocentową arabikę.

Drugim, nieco większym segmentem są klienci, dla których liczy się przede wszystkim możliwość wypicia szybkiej kawy na wynos, nie zwracają dużej uwagi na smak, ale ważny jest dla nich sam rytuał. W Ukrainie znajduje się zdecydowanie więcej punktów serwujących kawę, pije się jej tam większe ilości niż w Polsce i głównie poza domem. Prawdopodobnie wiąże się to z mniejszą częstotliwością korzystania z usług innych lokali gastronomicznych niż kawiarnie, a miejsca z kawą są pewnego rodzaju punktem styczności Ukraińców z gastronomią.

Polacy natomiast w klasyfikacji ukraińskiej umiejscowieni są mniej więcej po środku – zwracają uwagę na jakość, ale nie są w tym aż tak bardzo skrupulatni jak grupa Ukraińców, pijąca wyłącznie kawę speciality. Analizując zachowania czeskich konsumentów możemy stwierdzić, że są one bardzo podobne do tych, które obserwujemy w Polsce.

Dobro&Dobro Cafe „dobro” ma nie tylko w logo. Sieć angażuje się także w szereg inicjatyw pomocowych. Jedną z nich jest zapoczątkowana przez sieć akcja „Zawieszona kawa”. Czy możecie opowiedzieć, na czym ona polega?
„Zawieszona kawa” to akcja, którą zapoczątkowaliśmy już w pierwszych miesiącach naszej działalności. Początkowo klienci Dobro&Dobro Cafe mogli zapłacić za kawę dla potrzebujących w trudnej sytuacji materialnej. Przez wiele lat inicjatywa ta jednak wielokrotnie ewoluowała – najpierw kawę zostawiano w prezencie dla uchodźców z Ukrainy, a dziś nasi goście mają możliwość jej zawieszenia dla dowolnej osoby – przyjaciela, mamy lub partnera. Na specjalnym, dedykowanym akcji sznurku wiszą podpisane kubki, które przynoszą radość i uśmiech nie tylko osobom obdarowanym, ale wszystkim klientom sieci. To dla nas bardzo ważne, ponieważ chcemy dzielić się dobrem, które sami otrzymaliśmy.

Poza zapoczątkowaniem „Zawieszonej Kawy”, zorganizowaliśmy także szereg akcji pomocowych tj. dedykowanych potrzebującym zwierzętom „Zwierzowtorki” czy „Flat White dla Sophii”, której celem było wsparcie chorej na SMA dziewczynki. Aktywnie angażujemy się też w działania charytatywne skierowane do uchodźców z Ukrainy po wybuchu wojny, a także wspieramy inicjatywy tj. „Wampiriada” lub „Święta bez taty”.

W czasie pierwszego lockdownu w Polsce zdecydowaliście się uruchomić sushi bar pod nazwą Sushi:Sushi Cafe? Dlaczego właśnie sushi i jak obecnie rozwija się ten szyld?
Strategia działania Sushi:Sushi Cafe była naszą odpowiedzią na sytuację na rynku gastronomicznym, która miała miejsce po wybuchu pandemii koronawirusa. Koncept ten opiera się na sprzedaży sushi, głównie na dowóz. Slogan promujący sieć brzmi: duże, duże porcje i dużo, dużo ryby. Jednak nie jest to tylko hasło marketingowe, ale zasada, na której opieramy się podczas przygotowywania posiłków dla naszych klientów. Tworzymy także w naszych menu autorskie pozycje, których spróbować można tylko u nas. Aktualnie pod szyldem Sushi:Sushi Cafe działają trzy lokale – w Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu.

Obok sieci kawiarni i sushi rozwijacie koncept Prosecco Oyster Bar. Proszę przybliżyć jego specyfikę.
Prosecco Oyster Bar to miejsce, gdzie najważniejsza jest swobodna atmosfera i pyszne jedzenie. Opracowując strategię dla tego konceptu chcieliśmy, żeby każdy mógł spróbować jakościowych owoców morza i napić się dobrego prosecco w bardzo przystępnej cenie. Spontaniczność, brak konieczności rezerwacji stolików i radość z celebrowania chwil – to wszystko składa się na wyjątkowy klimat tego miejsca. Jeśli do tego dodamy jeszcze instagramowy, nowoczesny design lokalu, intensywne kolory i sufit z prawdziwych ostryg, mamy gotowy przepis na niepowtarzalne miejsce, które przyciąga klientów swoją wyjątkowością. Prosecco Oyster Bar aktualnie można odwiedzić w trzech polskich miastach – Warszawie, Krakowie i Wrocławiu.

Plany na 2023 rok?
W 2023 r. postawiliśmy sobie za cel głównie rozwój i stabilizację pracy konceptów, które są już w naszym portfolio. Oczywiście, mamy wiele pomysłów na nowe miejsca gastronomiczne na mapie Polski, jednak w pierwszej kolejności chcemy skupić się na umocnieniu i poszerzeniu istniejących marek.

 

Artykuł ukazał się na stronie Handelextra.pl 

Autor tekstu: Joanna Hamdan

Zobacz także

Trendy na rynku płatności. Co oznaczają dla gastronomii?

7 na 10 Polaków preferuje płatność kartą, również w gastronomii. Jak można skorzystać na aktualnych trendach? Rozmawiamy o tym z Joanną Seklecką, prezes zarządu eService.

Energooszczędność - zysk dla Ciebie i środowiska

Oszczędność energii to jedno z największych wyzwań stojących przed gastronomią. Trudno się dziwić, w końcu kuchenne zaplecze należy do najbardziej energochłonnych miejsc pracy. Ale bez obaw: im większe zapotrzebowanie energetyczne, tym większy potencjał oszczędności.

Pijalnie Czekolady E.Wedel: rozwijamy ofertę na wynos

- Wiemy, że zmiana jest głównym motorem napędowym biznesu i ciągle się rozwijamy - mówi Daniel Kucharski, prezes zarządu Pijalnie Czekolady E.Wedel. I opowiada m.in. o innowacjach, takich jak sklep internetowy oraz rozwój zamówień na wynos marki, która ma za sobą 129 lat historii.

Mex Polska chce mieć 100 Pijalni Wódki i Piwa

- Chłonność rynku na nasze Pijalnie Wódki i Piwa szacujemy na 100 lokalizacji. Jesteśmy na dobrej drodze do realizacji tego celu - mówi Paweł Kowalewski, prezes zarządu Mex Polska.

PKP Intercity szuka dostawców przewoźnego jedzenia

PKP Intercity opublikowało zapytanie rynkowe dotyczące usługi mobilnej sprzedaży artykułów spożywczych i napojów w wybranych pociągach PKP Intercity, w których nie ma wagonu lub miejsca gastronomicznego. Termin składania ofert upływa 17 kwietnia 2023 r.

Idealnie czyste szkło bez cienia wysiłku… i polerowania

Nieskazitelnie czyste, wypolerowane szkło bez plam i zacieków to wizytówka każdej restauracji. Dobra zmywarka gastronomiczna z odpowiednią funkcją praktycznie zrobi wszystko za nas, pozostawiając naczynia idealnie czyste i błyszczące.

Inne kategorie

Podcasty

Nowe kierunki rozwoju i nowe kategorie roślinnych produktów [PODCAST]

Jak zmienia się rynek roślinnych zamienników produktów odzwierzęcych? Czego możemy się spodziewać na wegańskich talerzach w niedalekiej przyszłości? Rozmawiamy o tym z Katarzyną Sałatą, przedstawicielką kampanii RoślinnieJemy.
wicej

Video

Ruch to zdrowie, ale pamiętaj o bezpieczeństwie
Zespół stresu pourazowego – jak zadbać o swoją przyszłość ?
Społeczna odpowiedzialność – myśl o innych
Techniki relaksacji – jak się zregenerować?
Obniżenie nastroju – zrób nowy plan
Lęk przed utratą pracy – jak sobie z nim poradzić?
Konflikty w rodzinie – jak do nich nie dopuścić?
Kontrola – jak jej nie stracić ?
więcej