x

Pijalnie Czekolady E.Wedel: rozwijamy ofertę na wynos

Kategoria: Twój biznes - oferta    26.04.2023

- Wiemy, że zmiana jest głównym motorem napędowym biznesu i ciągle się rozwijamy - mówi Daniel Kucharski, prezes zarządu Pijalnie Czekolady E.Wedel. I opowiada m.in. o innowacjach, takich jak sklep internetowy oraz rozwój zamówień na wynos marki, która ma za sobą 129 lat historii.

DANIEL KUCHARSKI, prezes zarządu, Pijalnie Czekolady E.Wedel. Fot. materiały prasowe
DANIEL KUCHARSKI, prezes zarządu, Pijalnie Czekolady E.Wedel. Fot. materiały prasowe
E.Wedel istnieje od 170 lat, a pierwsza Pijalnia Czekolady E.Wedel powstała w 1894 roku. Jak ewoluował rynek w tym segmencie lokali?

DANIEL KUCHARSKI, prezes zarządu, Pijalnie Czekolady E.Wedel: Pierwsza Pijalnia istnieje do dzisiaj, to „Staroświecki Sklep” w Warszawie. Od 2004 roku pojawiły się kolejne lokale składające się na ogólnopolską sieć. Możemy więc mówić o co najmniej 19-letniej historii, a maksymalnie o 129 latach istnienia Pijalni Czekolady E.Wedel.

Na przestrzeni lat zmieniło się dużo, a najbardziej to, że konsumenci coraz bardziej doceniają wysoką jakość produktów i unikają miejsc, które mają niewiele do zaoferowania lub są niskiej jakości.

Pijalnie w ofercie mają m.in. kawę, desery, gofry, naleśniki, ręcznie robione praliny…no i oczywiście czekoladę do picia – a ta jest gotowana codziennie rano i konsumenci coraz bardziej rozpoznają taką jakość. Większość produktów jest przygotowywana na zamówienie klienta, a składniki dobierane do ich produkcji wyróżnia wysoka jakość, w tym oczywiście oryginalna czekolada E.Wedel, ale też masło, mascarpone czy dodatki, takie jak np. maliny czy wiśnie gotowane w winie.

Jakie zmiany zaszły w marce Pijalnie Czekolady E.Wedel?

W Pijalniach Czekolady wiemy, że zmiana jest głównym motorem napędowym, dlatego ciągle pracujemy nad udoskonalaniem każdego z obszarów naszej działalności. Ofertę zmieniamy co roku i dostosowujemy ją do różnych sezonów, trendów i potrzeb gości w danym okresie.

Pracujemy też nad ułatwieniem korzystania z naszej oferty, dlatego uruchomiliśmy sklep internetowy, chyba jako jedni z pierwszych na początku pandemii wprowadziliśmy QR kody z menu, a ostatnio w wybranych lokalach zaczęły pojawiać się także kioski do składania zamówień na wynos.

Mamy też ofertę dostępną w dostawie we współpracy z popularnymi portalami do zamawiania jedzenia. Jak dotąd z roku na rok cieszymy się coraz większą liczbą odwiedzających nas gości, co jest dla nas najlepszym wyznacznikiem sukcesu.

Kto odwiedza lokale Pijalni Czekolady?

Pijalnie Czekolady odwiedzają praktycznie wszyscy tzn.: starsi, młodsi, turyści, biznesmeni, kobiety, mężczyźni, ludzie z różnym zasobem portfela itp. Wynika to z tego, że każdy tutaj znajdzie dla siebie coś dobrego – zarówno tradycyjne słodkości, jak i te bardziej wyszukane, menu skrojone specjalnie pod kątem upodobań dzieci, ale również kanapkę, śniadanie czy lampkę wina, aby spędzić miły wieczór np. we dwoje.

Jaki segment lokali jest waszą największą konkurencją: pijalnie czekolady, kawiarnie, cukiernie, inne? Jak spółka sobie z nią radzi? 

Lubimy mieć sąsiedztwo konkurencji, jak również otwierać się w lokalach, gdzie inni wcześniej sobie nie radzili. Z naszej perspektywy  miejsce po prostu musi być atrakcyjne dla naszych gości. Pijalnie mają tak szeroką ofertę, że chyba każdy gracz z segmentu kawiarnianego, cukierniczego czy lodziarskiego jest częściowo naszą konkurencją.

Takie sąsiedztwo nigdy nam nie zaszkodziło, a wręcz pomaga, ponieważ konsumenci lubią chodzić tam, gdzie jest większy wybór miejsc, a nam to nie przeszkadza. Świadczy o tym to, że goście przychodzą do nas w bardzo podobnym stopniu na kawę, ciastko czy na lody.

Oczywiście, króluje czekolada do picia i tutaj ona nie ma konkurencji – jest wyjątkowa, ponieważ jak wspomniałem, jest przygotowywana z oryginalnej kuwertury E.Wedel i gotowana codziennie w każdej naszej poszczególnej lokalizacji.

Na jakich zasadach odbywa się współpraca firmy E.Wedel i marki Pijalnie Czekolady E.Wedel. To subfranczyza, masterfranczyza, a może inny model biznesowy?

E.Wedel i Pijalnie Czekolady należą do jednego właściciela. Formalnie, ponieważ są to dwie odrębne spółki, mamy uregulowane umownie zasady współpracy i korzystania z marki E.Wedel.

Pod wspomnianym szyldem działa prawie tyle samo lokali własnych co franczyzowych? W jakim kierunku, jeśli chodzi o te modele biznesowe, się skłaniacie w najbliższej przyszłości? Co na to wpływa?

Zależy nam na utrzymaniu wysokiej jakości obsługi oraz eksperckości, dlatego staramy się zachować balans między liczbą lokali własnych a franczyzowych. Nie zamierzamy powstrzymywać rozwoju lokali własnych, zależy nam również na tym, aby współpracować z większą ilością partnerów franczyzowych, ponieważ umożliwia nam to nam szybszy rozwój i daje większą możliwość dotarcia z ofertą do szerszego grona odbiorców.

W związku z podwyżkami cen pierwsze cięcia w domowych budżetach dotyczą zwykle przyjemności, dodatkowo rodacy znacznie rzadziej niż mieszkańcy innych krajów zachodnioeuropejskich wychodzą do restauracji, kawiarni. W związku z tym zauważacie mniejsze zainteresowanie franczyzą?

W zeszły roku obserwowaliśmy bardzo duże zainteresowanie naszą franczyzą, w tym roku też prowadzimy kilka rozmów. Pijalnie są dobrą i stabilną inwestycją, w portfolio praktycznie nie mamy nierentownych lokalizacji, oferujemy znaną i lubianą markę, która gwarantuje wysoką jakość.

Dodatkowo z punktu widzenia partnera biznesowego Pijalnie Czekolady E.Wedel są bardzo interesujące po zapoznaniu się z rachunkiem zysków, jakie można osiągnąć, oraz z tym, że taki biznes jest atrakcyjny dla partnerów, którzy osobiście pragną zaangażować się w prowadzenie takiej firmy - miło jest prowadzić lokal pod szyldem marki E.Wedel, w którym sprzedaje się bardzo smaczne produkty i do którego lubią przychodzić wszyscy, aby przyjemnie i smacznie spędzić czas.

Lokale oprócz części barowej i kawiarnianej mają także strefę sklepową. Jakie nowości w menu Pijalni pojawią się lub już się pojawiły w tym roku, a jakie w sklepie? Czy wszystko dostępne w menu baru kupimy też w sklepie? Klienci są otwarci na nowości i ich poszukują?

Pijalnie Czekolady mają stałą ofertą składającą się z produktów wytwarzanych w pracowni ręcznej produkcji Rarytasy (m.in. praliny, czekolady, figurki czy lizaki z czekolady). Mamy również ofertę standardową ogólnie dostępną na rynku, jak kultowe Ptasie Mleczko czy tabliczki czekolady od E.Wedel.

Pijalnie w ciągu roku zmieniają dużą część oferty, tworząc produkty do okazji np. takich jak walentynki, Wielkanoc czy okres przed Bożym Narodzeniem. Regularnie ewoluuje również nasza stała oferta: pojawiają się nowe figurki z czekolady, nowe smaki pralin czy np. nowe czekolady w tabliczkach. W tym roku wprowadzamy zupełną dla nas nowość – tabliczkę czekolady bez cukru – to nasz ukłon w stronę zmieniających się potrzeb konsumentów.

No właśnie, na rynku gastronomicznym panuje silny trend słodyczy i ciast wege, gluten free, sugar free itp. Widzicie trend wzrostowy w tym segmencie produktów? Czy wraz ze wzrostem ich popularności któreś artykuły z dotychczasowej oferty Pijalni Czekolady E.Wedel straciły na znaczeniu?

Mamy w ofercie np. czekoladę do picia bez cukru i laktozy, a już niedługo na nasze półki sklepowe trafi wspomniana czekolada w tabliczce bez cukru. Jeśli chodzi o kwestię „gluten free”, w naszym obecnym portfolio nie mamy produktów, które oferujemy jako bezglutenowe, mimo że część z nich nie zawiera w swoim składzie glutenu.

Ze względu na potencjalne ryzyko dostania się alergenu do produktu, np. w miejscu przygotowania deserów, nie możemy składać takiej deklaracji. Nie wiem, na ile odpowiedzialnie podchodzą do tego zagadnienia inne lokale, ale my traktujemy jakość produktu i jego bezpieczeństwo jako priorytet. Dlatego też, jako marka z dużym zaufaniem naszych gości, w każdym lokalu udostępniamy do wglądu „Wykaz składników i alergenów” przygotowany dla wszystkich pozycji z naszego menu.

Stawiacie na duże miasta powyżej 100 tys. mieszkańców czy też na małe? Jakie lokalizacje są dla marki najbardziej atrakcyjne: przy ulicach handlowych, biurowcach, w centrach handlowych, na osiedlach czy inne? Dlaczego właśnie takie?

Jesteśmy obecni w różnych miastach, nie tylko w tych dużych, ale też tych mniejszych, jak np. Świnoujście, Zakopane, Nałęczów, Kazimierz Dolny czy Szczytno. Można nas znaleźć wszędzie tam, gdzie mamy pewność, że jest wystarczająca liczba potencjalnych gości, tak aby lokal był rentowny.

Natomiast w dużych miastach najatrakcyjniejsze są lokalizacje, w których nasi potencjalni goście spędzają wolny czas, poruszają się w celach zakupowych, czy w drodze do pracy, czyli w miejscach z dużym ruchem osobowym. Albo takie, w których moglibyśmy stworzyć dla nich atrakcyjne miejsce na odpoczynek lub na skorzystanie z oferty na wynos.

Proszę opowiedzieć o planach Pijalni Czekolady E.Wedel na ten rok i na kolejne lata. Jakie macie plany współpracy, fuzji, innowacji technologicznych itp.?

Planujemy, tak jak do tej pory, ciągle się zmieniać i nie zatrzymywać. Utrzymywać stale atrakcyjną i smaczną ofertę oraz zmieniać wystrój wizualny tak, żeby był dostosowany do poczucia estetyki i czasów, w których żyjemy, ale zawsze z myślą o uniwersalności i dostępności dla każdego, kto by chciał być naszym gościem. Na pewno innowacją jak na taki biznes są wspomniane kioski do zamawiania produktów/dań na wynos, pierwszy taki stanął w grudniu 2022 roku w naszym lokalu przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.

Autor tekstu: Małgorzata Hnat

Zobacz także

Nowa interpretacja kulinarnych klasyków z urządzeniami Rational

Istnieje wiele bezmięsnych przepisów na większość klasycznych dań mięsnych. Zamiast mięsa używane są alternatywy, takie jak tofu lub soja oraz różnorodne przyprawy czy różne tekstury. W końcu smaku doświadczamy nie tylko na języku, ale również za pomocą wszystkich naszych zmysłów.

Grupa Secret Garden: partnerskie relacje z dostawcą kluczem do stabilnej działalności

Jakie wyzwania stoją przed branżą gastronomiczną? Jaką rolę w prowadzeniu biznesu pełni stabilny dostawcy produktów? Opowiada Łukasz Pelowski, dyrektor generalny Secret Garden.

Trendy na rynku płatności. Co oznaczają dla gastronomii?

7 na 10 Polaków preferuje płatność kartą, również w gastronomii. Jak można skorzystać na aktualnych trendach? Rozmawiamy o tym z Joanną Seklecką, prezes zarządu eService.

Energooszczędność - zysk dla Ciebie i środowiska

Oszczędność energii to jedno z największych wyzwań stojących przed gastronomią. Trudno się dziwić, w końcu kuchenne zaplecze należy do najbardziej energochłonnych miejsc pracy. Ale bez obaw: im większe zapotrzebowanie energetyczne, tym większy potencjał oszczędności.

Mex Polska chce mieć 100 Pijalni Wódki i Piwa

- Chłonność rynku na nasze Pijalnie Wódki i Piwa szacujemy na 100 lokalizacji. Jesteśmy na dobrej drodze do realizacji tego celu - mówi Paweł Kowalewski, prezes zarządu Mex Polska.

PKP Intercity szuka dostawców przewoźnego jedzenia

PKP Intercity opublikowało zapytanie rynkowe dotyczące usługi mobilnej sprzedaży artykułów spożywczych i napojów w wybranych pociągach PKP Intercity, w których nie ma wagonu lub miejsca gastronomicznego. Termin składania ofert upływa 17 kwietnia 2023 r.

Inne kategorie

Podcasty

Lifestyle czy zwykła konsumpcja: gdzie tu jest miejsce dla żywności [PODCAST]

Czy zakup tego bądź innego napoju czy przekąski jest emanacją stylu życia? I na ile w czasach inflacji jest miejsce na taką manifestację? Dyskutujemy z Szymonem Mordasiewiczem z GfK.
wicej

Video

Ruch to zdrowie, ale pamiętaj o bezpieczeństwie
Zespół stresu pourazowego – jak zadbać o swoją przyszłość ?
Społeczna odpowiedzialność – myśl o innych
Techniki relaksacji – jak się zregenerować?
Obniżenie nastroju – zrób nowy plan
Lęk przed utratą pracy – jak sobie z nim poradzić?
Konflikty w rodzinie – jak do nich nie dopuścić?
Kontrola – jak jej nie stracić ?
więcej