x

Adam Chrząstowski: Poznań doceniony

Kategoria: Lifestyle - blog    26.05.2023

W rodzimym światku gastronomicznym zapanowała ostatnio euforia. Ożył temat polskich restauracji w przewodniku Michelin.

Adam Chrząstowski. Fot. materiały prasowe
Adam Chrząstowski. Fot. materiały prasowe
Starania, naciski i petycje wielu ludzi z branży gastronomicznej oraz turystycznej przyniosły w końcu skutek i Polska Organizacja Turystyczna ułożyła się z Czerwonym Przewodnikiem. Jego inspektorzy będą zaglądać do lokali już nie tylko w dwóch polskich miastach. Do Warszawy i Krakowa dołączył Poznań. Plotka głosiła, że miały dołączyć jeszcze Trójmiasto i Wrocław, ale najwyraźniej w tym roku nie pykło. Może w następnym się uda, bo skromne wieści prasowe sugerują, że przewodnik ma być oddzielną publikacją na Polskę.

Przed pandemią Warszawa i Kraków były oceniane w ramach publikacji „Main Cities of Europe” i już sama nazwa sugeruje, że opisywała ona tylko restauracje z dużych miast. Już wtedy kolegom spoza obu stolic (historycznej i obecnej) marzyło się chociażby wyróżnienie i możliwość umieszczenia na drzwiach czerwonego kółeczka z logo Michelin. Znam takich, którzy tatuowali sobie michelinowskie gwiazdki na ramionach, co oznacza chyba, że przewodnik stał się dla nich swoistą biblią.

Niestety, podczas kilku rozmów, jakie miałem okazję przeprowadzić z inspektorami, ciągle wypływał argument, że aby mogli oni zwrócić baczniejszą uwagę na nasz kraj, najpierw powinna się zwiększyć rozpoznawalność przewodnika w Polsce (a konkretnie – sprzedaż publikacji i aplikacji).

W międzyczasie tajemnicą poliszynela stało się, że o wejściu na dany rynek decyduje porozumienie wydawnictwa z lokalnymi władzami, samorządami lub organizacjami. Czyli raczej mało prawdopodobne jest, że inspektorzy przewodnika sami z siebie pojawią się tam, gdzie działają superrestauracje. Kilku moich znajomych od lat prowadziło rozmowy, prosiło, namawiało i naciskało nie tylko na prezydentów miast, ale także na ministerstwa i organizacje odpowiedzialne za promocję polskich kulinariów. I w końcu się udało.

Myślę, że z powodu pandemii sytuacja zarówno w przewodniku, jak i w Polsce uległa przewartościowaniu. Skończyło się prosperity związane z dziesiątkami turystów odwiedzających polskie miasta. Trzeba włożyć wiele wysiłku, aby tę sytuację odbudować, a przykład Budapesztu pokazuje, że poprzez kulinaria można się świetnie promować.

Słychać jednak wiele głosów, że na Zachodzie odbiór przewodnika już nie jest taki sam jak jeszcze kilka lat temu. Mierzy się on z koniecznością dostosowania swoich recenzji i wyborów do zmieniającej się rzeczywistości. Na przykład pokolenie młodych francuskich szefów nie ma już tak wielkich ambicji zdobywania gwiazdek, hołdują innym wartościom, takim jak work-life balance, ekologia i potrzeba luzu. Brak transparentności ocen inspektorów, a także spore inwestycje spowodowały, że zdobycie gwiazdki przestało być dla wielu priorytetem. Dlatego przewodnik również się zmienia. Wyróżnione są w nim np. budki z kurczakiem w Singapurze oraz pojawiła się nowa kategoria zielonej gwiazdki, czyli eko.

Gdy bywam w gwiazdkowych restauracjach na zachodzie Europy, często dopada mnie refleksja, że znam co najmniej kilkanaście miejsc nad Wisłą, które nie odbiegają, a czasem nawet przewyższają poziomem to, co widzę na talerzach we Francji, krajach Beneluksu czy Wielkiej Brytanii. Dlaczego więc do tej pory mieliśmy tylko trzy jednogwiazdkowe lokale?

Interesujących jest jeszcze kilka rzeczy. Czy w Polsce przewodnik wyjdzie poza trzy wymienione miasta? Przecież na wsi lub w lasach znaleźć można prawdziwe perełki. Co z Wojtkiem Amaro, który już przyjmuje rezerwacje, ale jego farma mieści się koło podwarszawskiej Góry Kalwarii? I najważniejsze: czy wyróżnienie Michelina nakręci biznes? Bardzo jestem ciekaw nie tylko ogłoszenia nominowanych, ale także tego, co się zmieni w funkcjonowaniu tych restauracji.

Na ten moment cieszy jedno – uchwyciliśmy przyczółek w postaci edycji krajowej przewodnika. Mam nadzieję, że z roku na rok będzie on coraz grubszy. To nie tylko promocja rodzimej gastronomii, ale także oczekiwana przez wielu szefów ocena ich pracy.

Autor tekstu: Adam Chrząstowski
O AUTORZE
Adam Chrząstowski
Prezydent Bocuse d’Or Academy Poland, wyróżniony przez Akademię Gastronomiczną nagrodą Mistrz Mistrzów. Prowadzi działalność doradczą i szkoleniową w branży HoReCa (Adam Chrząstowski Consulting), pisze felietony dla magazynu „Food Service”, prowadzi programy kulinarne w Kuchni +.
Był szefem kuchni restauracji Ed Red w Krakowie i w Warszawie, wyróżnionych przez Slow Food Polska oraz przewodniki Michelin i „Gault & Millau”. Współtworzył krakowską restaurację Ancora. Doświadczenie zdobywał na wszystkich szczeblach zawodu kucharza w najlepszych restauracjach w kraju i za granicą. Absolwent filozofii, specjalność – etyka.

Zobacz także

Tomasz Źródłowski: Wino jest w porządku, ale... whisky jest szybsza

"Wine is fine, but whiskey’s quicker Suicide is slow with liqueur Take a bottle, drown your sorrows Then it floods away tomorrows" Ozzy Osbourne

Maciej Nowaczyk: W polskim winiarstwie najlepsze jeszcze przed nami

"The best is yet to come" - tytuł utworu Franka Sinatry chyba najlepiej oddaje prognozy dotyczące przyszłości branży winiarskiej w Polsce. Oby się spełniły!

Szef bez butów chodzi? Szef kuchni Przemysław Kaczmarek o tym, jak jadają kucharze

- Parafrazując znane przysłowie, chcę opisać zjawisko, które jest charakterystyczne dla naszej branży. Jak jadają szefowe i szefowie kuchni? Zazwyczaj szybko, na stojąco, nieregularnie i dość przypadkowo... - pisze Przemysław Kaczmarek, regionalny szef kuchni Unilever Food Solutions Polska.

Adam Chrząstowski: Małżeństwo z rozsądku

Jestem ciekaw, czy dobrze wam się kojarzy powyższy tytuł? Jedni powiedzą - jeśli związek, to tylko z miłości. Inni, że poważna decyzja podjęta na chłodno, bez emocji, lepiej rokuje, i to właśnie nazywamy rozsądkiem.

Agata Noszczyk: Nie próbuję być na sto procent "stąd"

Czwartek, wczesne popołudnie. Do restauracji wchodzi Pan Janusz, przywozi jak co tydzień ziemniaki,cebulę i buraki. Jego syn dźwiga worek marchewki, a w drugiej ręce niesie pęk porów. Przemarznięte, ale biorę.

Tomasz Źródłowski: Szacunek do tradycji vs. podążanie za nowoczesnością

Czym jest lokalne podejście do składnika? Co oznacza w dobie kryzysu? Co to znaczy szanować tradycję i czy wódka jest dochodowa?

Inne kategorie

Podcasty

Konsument, który żyje w poczuciu zagrożenia: jak z nim prowadzić dialog? [PODCAST]

Jak zmieniają się konsumenci i jak zmieniają się producenci? W jaki sposób obie te grupy odczuwają niepokoje i jak warto na nie reagować - opowiada Małgorzata Cebelińska, dyrektor handlu firmy Mlekpol.
wicej

Video

Ruch to zdrowie, ale pamiętaj o bezpieczeństwie
Zespół stresu pourazowego – jak zadbać o swoją przyszłość ?
Społeczna odpowiedzialność – myśl o innych
Techniki relaksacji – jak się zregenerować?
Obniżenie nastroju – zrób nowy plan
Lęk przed utratą pracy – jak sobie z nim poradzić?
Konflikty w rodzinie – jak do nich nie dopuścić?
Kontrola – jak jej nie stracić ?
więcej