Najpierw matka i córka pracowały pod jednym dachem. Julia Juchnowicz-Zielińska wypiekała pieczywo w gdyńskiej restauracji Malika, należącej do Ewy "Maliki" Szyc-Juchnowicz. Teraz będzie prowadzić piekarnię pod własnym szyldem.
Figle to rzemieślnicza mikro piekarnia, za którą stoi Julia Juchnowicz - Zielińska, córka Ewy „Maliki” Szyc-Juchnowicz, właścicielki restauracji Malika w Gdyni. Piekarnia codziennie wypieka pieczywo na bazie żytniego zakwasu i zaopatruje restaurację przy Armii Krajowej 9/1, ale możemy spotkać je także w innych miejscach, z którymi Figle współpracują.
Wypiekaniem rzemieślniczego chleba Julia Juchnowicz zainteresowała się na studiach, a coraz lepsze rezultaty i namowy znajomych sprawiły, że postanowiła zawodowo zająć się wyrobem pieczywa.
– Koniec mojego studiowania zbiegł się akurat z przenosinami Maliki do nowego, większego lokalu. Dostałam od mamy propozycję, aby spróbowała swoich sił. Podjęłam rękawicę i przekonałam się, że to jest coś, co chcę robić. Posiadamy piekarniczą pracownię, która powstała na potrzeby restauracji Malika, ale mieliśmy kilka zapytań o to, czy będziemy dostarczać chleba także w inne miejsca. Na tyle, na ile pozwalały nam na to nasze moce produkcyjne, udało nam się takie współprace zawiązać – opowiada Julia Juchnowicz-Zielińska.
Rosnące zainteresowanie pieczywem z gdyńskiej mikro piekarni sprawiło, że Figle zaczęły potrzebować większej przestrzeni, a co za tym idzie – własnego lokalu, do którego w najbliższym czasie piekarnia się przeniesie. Jak zaznacza właścicielka, przeprowadzka nie oznacza końca współpracy z Maliką, a rzemieślniczy chleb nadal będzie dostępny w jej restauracji.
Piekarnia Figle codziennie wypieka pieczywo na bazie żytniego zakwasu. Zdjęcie: Izabela Rakowska
Piekarnia otworzy się najprawdopodobniej w lutym, przy ulicy Parkowej w Gdyni. Lokal ma umożliwić poszerzenie oferty o produkty, których obecnie nie ma w asortymencie Figli, takie jak na przykład dodatki do chleba oraz słodkie wypieki.
– Podstawą naszej oferty jest i będzie chleb. Obecnie mamy trzy rodzaje pieczywa, ale w nowym punkcie oferta będzie większa. Poza pieczywem, pojawią się także słodycze na bazie ciasta brioszkowego, a gdy już się doszkolimy, także wyroby z ciasta francuskiego, w tym croissanty. Oprócz tego, w planach jest także niewielki sklepik z kawą typu speciality, „smarowidłami" do chleba od różnych dostawców, a także nabiałem i wędlinami od lokalnych producentów – zapowiada właścicielka Figli.